Do złożenia przez Polskę wniosków do Komisji Europejskiej o 200 mld zł pożyczek na obronność zostało już tylko kilkanaście dni. Rząd wciąż jednak nie zdecydował, na co dokładnie pójdą te pieniądze, a KE wciąż precyzuje zasady ich udzielania.
Środki budżetu są ograniczone, dlatego powinniśmy poprawić efektywność wydatków na sprzęt wojskowy. Sposobów jest kilka, ale potrzebna jest wola polityczna, by to zrobić. Jej może zabraknąć.
Szwedzki koncern zbrojeniowy Saab jest gotowy otworzyć w Ukrainie zakład montażu końcowego myśliwców Gripen. Jest jednak warunek.
Kolejne transportery Rosomak, wozy zabezpieczenia technicznego dla czołgów czy system antydronowy. Plany zakładają, że do końca roku zakontraktujemy jeszcze sprzęt wojskowy za kilkadziesiąt mld zł. Ale końcowa kwota będzie znacznie mniejsza niż w 2024 r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas