Rosjanie chcą wydobyć z dna Oceanu Arktycznego dwie łodzie podwodne z napędem atomowym. Zapłacą za to rosyjscy podatnicy. Koszt operacji to co najmniej równowartość 1,35 mld zł. Zapisano go w utajnionej części budżetu Rosji.
W odpowiedzi na list związkowców, którzy domagają się, by wojsko kupowało głównie od państwowej zbrojeniówki, Pracodawcy Pomorza napisali, że są zszokowani argumentacją rodem z minionej epoki. Listy nie doczekały się jeszcze odpowiedzi z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Mamy do czynienia z wojną gospodarczą, której odłamkami będziemy dostawać. Chiny są przeciw zbrojeniom Zachodu i restrykcje na eksport metali ziem rzadkich to przemyślana polityka – mówi Jakub Jakóbowski, wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
Sześciu oferentów chcących dostarczyć Polsce okręty podwodne ma jeszcze trzy tygodnie na przesłanie odpowiedzi na pytania MON. Odpowiedzi nie są punktowane, co daje większe pole manewru politykom. Decyzja, od kogo kupimy Orkę, ma zapaść w listopadzie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas