Reklama
Rozwiń
Reklama

Rusza budowa kolejnego okrętu dla polskich marynarzy

W środę w Gdyni odbędzie się palenie blach rozpoczynające proces budowy okrętu Ratownik. Na jego budowę wydamy ok. 1 mld zł, a jednostka ma być gotowa w 2029 r. Co ważne, to kolejny okręt budowany w polskich stoczniach.

Publikacja: 25.11.2025 12:55

Okręt Ratownik

Okręt Ratownik

Foto: PGZ

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są kluczowe etapy budowy okrętu Ratownik?
  • Jakie są powiązania programu Ratownik z programem zakupu okrętów podwodnych Orka?
  • Jak wygląda obecna sytuacja i plany polskich stoczni w kontekście projektów wojskowych?

„Okręt ratowniczy Ratownik to specjalistyczna jednostka wsparcia przeznaczona przede wszystkim do zabezpieczenia ratowniczego działalności operacyjnej okrętów podwodnych. Ratownik będzie jednym z największych i najnowocześniejszych okrętów ratowniczych na Morzu Bałtyckim – przy długości 96 metrów i wyporności 6500 ton znacząco przewyższy możliwości obecnie eksploatowanych jednostek” – czytamy w informacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Warto dodać, że ta jednostka ma też wspomagać ochronę infrastruktury krytycznej na dnie morza. To właśnie PGZ Stocznia Wojenna ma być głównym wykonawcą tego okrętu.

Wodowanie Ratownika w 2027

Wartość zawartego w grudniu 2024 r. kontraktu przekracza miliard złotych. Warto jednak przypomnieć, że pierwsze podejście do budowy Ratownika mieliśmy już w 2017 r. Ówczesne plany przewidywały jego koszt na 750 mln zł, a oddanie do użytku w 2022 r. Resort obrony odstąpił od umowy w 2020 r., później było jeszcze nieudane postępowanie w 2022 r. Wreszcie pod koniec 2024 r. się udało. I to mimo że na ostatniej prostej PGZ chciała się z tej umowy z nie do końca zrozumiałych przyczyn wycofać.

– Obecnie projektowanie okrętu Ratownik przebiega zgodnie z harmonogramem. Dotrzymujemy terminu pierwszego „kamienia milowego” z umowy. Symboliczne palenie blach rozpoczyna proces budowy, a wodowanie planujemy w 2027 r. – tłumaczy nam Jan Grabowski, wiceprezes zarządu PGZ odpowiedzialny m.in. za obszar morski. – Pozyskanie Ratownika jest powiązane z programem zakupu okrętów podwodnych Orka. Warto podkreślić, że Ratownik to już kolejny program budowy okrętów skierowany do polskich stoczni – dodaje.

Stocznia schodzi z mielizny

Jeśli chodzi o program „Orka”, to w najbliższych dniach można się spodziewać ogłoszenia decyzji odnośnie do wyboru dostawcy trzech okrętów podwodnych, za które zapłacimy kilkanaście miliardów złotych. Swoje oferty złożyły rządy Francji (Naval Group), Hiszpanii (Navantia), Korei Południowej (Hanwha Ocean), Niemiec (ThyssenKrupp Marine Systems), Szwecji (Saab) i Włoch (Fincantieri). Finalna umowa zostanie podpisana najpewniej w drugim lub trzecim kwartale 2026 r.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Okręty podwodne w tym tygodniu?

I choć udział polskich stoczni w tym projekcie będzie jedynie symboliczny, to, jak wskazuje Grabowski, Ratownik to kolejny program wojskowy, realizowany przez polskie stocznie. Obecnie trwa budowa kolejnych trzech niszczycieli min Kormoran II. Konsorcjum, któremu przewodzi Remontowa Shipbuilding, pierwsze trzy jednostki przekazało Marynarce w ubiegłych latach, a w latach 2026-27 do służby wejdą kolejne trzy. W sumie na koniec 2027 r. będzie miała w służbie sześć takich okrętów. To w tej stoczni trwa także budowa platform do okrętów rozpoznania Delfin, których głównym wykonawcą jest jednak szwedzki Saab.

Znacznie większy jest program budowy trzech fregat Miecznik, który realizuje PGZ Stocznia Wojenna wspólnie z brytyjskim Babcockiem. Zapłacimy za nie co najmniej 15 mld zł, pierwszy okręt ma wejść do służby w 2028 r., a ostatni w 2032 r.

Biorąc pod uwagę, że poprzedniczka PGZ Stocznia Wojenna, czyli Stocznia Marynarki Wojennej, w 2017 r. została sprzedana przez syndyka PGZ, to rozwój tej firmy wydaje się imponujący. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zakupy okrętów dla naszych marynarzy.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są kluczowe etapy budowy okrętu Ratownik?
  • Jakie są powiązania programu Ratownik z programem zakupu okrętów podwodnych Orka?
  • Jak wygląda obecna sytuacja i plany polskich stoczni w kontekście projektów wojskowych?

Pozostało jeszcze 93% artykułu

„Okręt ratowniczy Ratownik to specjalistyczna jednostka wsparcia przeznaczona przede wszystkim do zabezpieczenia ratowniczego działalności operacyjnej okrętów podwodnych. Ratownik będzie jednym z największych i najnowocześniejszych okrętów ratowniczych na Morzu Bałtyckim – przy długości 96 metrów i wyporności 6500 ton znacząco przewyższy możliwości obecnie eksploatowanych jednostek” – czytamy w informacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Warto dodać, że ta jednostka ma też wspomagać ochronę infrastruktury krytycznej na dnie morza. To właśnie PGZ Stocznia Wojenna ma być głównym wykonawcą tego okrętu.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama