Maszyna wystartowała z Palmdale w Kalifornii i po 22 godzinach w powietrzu wylądowała we Włoszech. Łącznie NATO, w ramach programu AGS, zamówiło pięć RQ-4D Global Hawk. Wszystkie maszyny są już gotowe. Cztery przechodzą obecnie próby w locie.
Czytaj także: Amerykanie oblatali bezzałogową cysternę
Według planów osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej przez międzynarodową jednostkę spodziewane jest na pierwszą połowę przyszłego roku.
W ramach programu AGS (Alliance Ground Surveillance) NATO zamówiło pięć RQ-4D Global Hawk, które bazują na amerykańskiej wersji Block 40. W programie uczestniczy 15 państw sojuszu, w tym Polska. System ma umożliwić wzrost świadomości sytuacyjnej państw NATO, które nie dysponują rozbudowanym potencjałem rozpoznawczym dalekiego zasięgu. Jest to kolejna wspólna inicjatywa sojusznicza mająca na celu zwiększenie koalicyjnych możliwości operacyjnych.
Czytaj także: Popyt na drony będzie rósł. Amerykanie zwiększają produkcję