Te produkowane przez Grupę WB obserwacyjne bezzałogowce potrafią się utrzymać w powietrzu ok. 2,5 godziny, a ich maksymalna prędkość to ok. 120 km/h. Ich waga to ok. 13 kg, a rozpiętość skrzydeł to ponad 3 m.
Do tej pory do Wojska Polskiego dostarczono ok. 400 sztuk takich bezzałogowców, z czego prawie 100 trafiło do Wojsk Specjalnych. Część tego sprzętu została przekazana na Ukrainę. Ten sprzęt współpracuje m.in. z amunicją krążącą Warmate, czyli – upraszczając – dronami kamikadze.
Czytaj więcej
Choć obecnie Polska Grupa Zbrojeniowa wytwarza ok. 1,3 tys. pocisków przeciwlotniczych rocznie, t...
Warto podkreślić, że bezzałogowce FlyEye można startować „z ręki”, nie jest do tego potrzebna żadna specjalna wyrzutnia.
W piątek podpisano umowę wykonawczą do umowy ramowej, którą zawarto we wrześniu 2023 r. Na jej podstawie do 2035 r. ma być kupionych ponad 400 zestawów. Do tej pory do tej umowy ramowej zawarto trzy umowy wykonawcze na łącznie 26 zestawów. Teraz dojdzie kolejnych 13, a niewykluczone, że do końca roku zostanie zawarta kolejna umowa wykonawcza. – Cieszmy się, że armia polska rośnie w siłę – mówił pułkownik Piotr Paluch, zastępca szefa Agencji Uzbrojenia.