– S-400 warte są trzech (amerykańskich) Patriotów. Nawet gdyby S-400 i Patriot byłyby jednakowe – a one nie są jednakowe – bralibyśmy pod uwagę nasze interesy – powiedział w Osace.
Zakup rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400 doprowadził do konfliktu Ankary z Waszyngtonem. USA domagały się rezygnacji z niego grożąc Turcji zerwaniem dostaw najnowszych myśliwców piątego pokolenia F-35.
Czytaj także: Amerykanie wstrzymali dostawy F-35 do Turcji
Pod koniec maja Waszyngton dał Ankarze dwa tygodnie na rezygnację z kontraktu z Rosjanami, w przeciwnym razie zapowiadając nie tylko odmowę dostaw samolotów ale i nałożenie sankcji. Nie jest jeszcze jasne, co się stanie z tureckimi podwykonawcami części do samolotu.
USA obawiają się umieszczania rosyjskiej broni wewnątrz natowskiego systemu obrony powietrznej. Dodatkowo nie chcą, by S-400 znajdował się w pobliżu F-35, by Rosjanie nie dowiedzieli się jakie są charakterystyki najnowszego, amerykańskiego samolotu.