– Obecność rosyjskiego okrętu w regionie może wywołać irytację Stanów Zjednoczonych – stwierdziło wydanie „The Drive”.
Rejs grupy czterech rosyjskich okrętów wojennych „Dunham” zaczął kontrolować w Zatoce Meksykańskiej tuż po przepłynięciu przez nie Kanału Panamskiego . Towarzyszył im aż w pobliże Hawany. Rzecz jasna, nie przekroczył morskiej granicy Kuby.
Czytaj także: Rosja modernizuje obronę przeciwrakietową Moskwy
24 czerwca służba prasowa rosyjskiej Floty Północnej poinformowała, że grupa jej okrętów wchodzi do portu w kubańskiej stolicy.
Długi rejs rosyjskich okrętów
Grupa okrętów wypłynęła z bazy Floty Północnej Siewieromorsk pod koniec lutego. Okrążając Ziemię przepłynęła Kanał Sueski, zawinęła do portu w Dżibuti (u wylotu Cieśniny Bab el-Mandeb). Następnie okręty skierowały się na Sri Lankę i do Chin. „Admirał Gorszkow” brał udział w morskiej paradzie z okazji 70-lecia marynarki wojennej Chińskiej Republiki Ludowej.