Według informacji z rady miejskiej Sewastopola okręt nagle wynurzył się w niedzielę rano i oparł swoim kioskiem o lewą burtę tkwiącego pod wodą doku. Dok stał w tzw. Południowej Buchcie, zatoce w południowej części Sewastopola.
Czytaj także: Rosja: Bankrutujący przemysł obronny
B-380 pierwotnie nazwano „Gorkowskij Komsomolec” (od miasta Gorki, obecnie Niżnij Nowgorod). Jednostka była ostatnią z serii okrętów „Som” (wg klasyfikacji natowskiej „Tango”) o napędzie dieslowo-elektrycznym. Zwodowany w 1982 r. uzbrojony był w 24 torpedy kalibru 533 mm lub 44 miny. Okręt rozwijał prędkość nawodną do 13 węzłów, a podwodną do 16. Rejsowe zanurzenie ok. 240 m, a maksymalne – ok. 300 m. Załogę stanowiło 78 ludzi, z tego 17 oficerów.
Przed rozpadem ZSRR jednostka zdążyła wykonać jedynie dwa bojowe rejsy. Od 1991 r. zacumowana w Sewastopolu, prawdopodobnie już od tego czasu prowadzono na niej jakieś prace remontowe. Podczas podziału pomiędzy Rosję i Ukrainę postradzieckiej Floty Czarnomorskiej w 1996 r. Kijów odmówił przyjęcia okrętu ze względu na jego stan techniczny.
Czytaj także: Rosja nie zdąży z nową bronią jądrową