British Army wraca do Czarnych Szerszeni

W 2017 r. Wojska Lądowe Wielkiej Brytanii wycofały ze swojego wyposażenia mikrobezzałogowce ‒ bezzałogowe aparaty latające PD-100 Black Hornet (Czarny Szerszeń) NUAV (Nano Unmanned Aerial Vehicle).

Publikacja: 25.04.2019 13:27

Miniaturowy bezzałogowy aparat obserwacyjny Black Hornet 3. Fot./FLIR Systems.

Miniaturowy bezzałogowy aparat obserwacyjny Black Hornet 3. Fot./FLIR Systems.

Foto: Miniaturowy bezzałogowy aparat obserwacyjny Black Hornet 3. Fot./FLIR Systems.

Dziś Brytyjczycy skonstatowali, że jest to bardzo dobre narzędzie do prowadzenia obserwacji na niewielki odległości i kupili 30 zestawów takich bezzałogowców, ale w najnowszej wersji Black Hornet 3 Personal Recconnaisance System (PRS).

Czytaj także: Rakiety, satelity, drony. IAI kusi technologiami

Black Hornet to wiropłat zaiste miniaturowy: jego długość z wirnikiem wynosi 16,8 cm cm, a średnica wirnika to 12,3 cm. Waży niespełna 33 g, ale jest wyposażony w dwie kamery zapewniające fuzję obrazu telewizyjnego (rozdzielczość wideo 640×480, zdjęcia 1600×1200) i termowizyjnego (rozdzielczość wideo i zdjęcia 160×120), który może zostać w czasie rzeczywistym przekazany do tabletu-stacji kontrolnej operatora. Black Hornet może wykonywać loty w odległości 2 km od stacji kontrolnej, przy prędkości wiatru do 25-30 km/h.

Bezzałogowiec został również wyposażony w autopilota korygowanego przez odbiornik GPS, który zapewnia lot autonomiczny po wcześniej zaprogramowanej trasie. Baterie pozwalają na 25 min lotu. W zestawie, oprócz pojemnika z dwoma aparatami, jest także, wspomniana już, stacja kotrolna-tablet. Całość waży 1,3 kg.

Czytaj także: BAE Systems dozbraja brytyjskie F-35B

Prace nad pierwszą wersją PD-100 rozpoczęła w 2007 r. norweska spółka Prox Dynamics we współpracy z brytyjską firmą Marlborough Communications. Kilka lat później system był gotowy i od początku obecnej dekady oferowany jest odbiorcom. W 2012 r. brytyjscy żołnierze testowali Black Hornety na Cyprze przed skierowaniem na misję w Afganistanie. Duży kontrakt – o wartości 20 mln funtów – przyszedł rok później, kiedy to brytyjskie Ministerstwo Obrony zleciło firmie Marlborough Communications dostawę i obsługę 130 zestawów.

Bezzałogowce otrzymali m.in. żołnierze Brigade Brigade Reconnaissance Force z Camp Bastion, a także operatorzy sił specjlanych. W 2017 r. mikrobezzałogowce zostały wycofane z wyposażenia brytyjskich żołnierzy. W mediach można było znaleźć informacje mówiące, że było to spowodowane dużymi ograniczeniami operacyjnymi, m.in. brakiem możliwości wykonywania lotów przy zbyt silnym wietrze.

Czytaj także: Brytyjskie samoloty F-35B polecą na Cypr

Obecnie brytyjski resort obrony zamówił 30 zestawów systemu Black Hornet 3 za ok. 1,4 mln funtów. Sprzęt ma trafić do wyposażenia obecnie formowanej eksperymentalnej Strike Brigade, która ma osiągnąć gotową operacyjną w 2020 r.

Wykonawcą kontraktu będzie amerykańska firmie FLIR Systems, która w 2016 r. przejęła norweską spółkę Prox Dynamics, choć Black Hornety nadal produkowane są w norweskim Hvalstad.

W maju ubiegłego roku partię 60 zestawów Black Hornet III zakupiła za 2,6 mln dolarów US Army, zaś w styczniu tego roku kolejną partię za 39,6 mln dolarów.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń