IS Warszawski niezależny think-tank, skupiający wykładowców akademickich, ekspertów gospodarczych i publicystów społeczno – ekonomicznych, bierze w obronę „dyskredytowany w mediach” karabinek MSBS Grot.
W obszernym stanowisku członkowie Instytutu Staszica przekonują, że publikowanie słabo udokumentowanych opinii krytycznych na temat nowego polskiego karabinu szturmowego wyjątkowo szkodzi rodzimej zbrojeniówce. To dlatego wszelkiego rodzaju doniesienia dyskredytujące polski przemysł obronny powinny być szybko i sprawnie wyjaśniane.
Zobacz także: Radar TV: Zamieszanie wokół karabinka MSBS Grot. Jak jest naprawdę?
– Posługiwanie się na forum publicznym bezpodstawnymi oskarżeniami cieszy zagranicznych konkurentów i niechętne Polsce kraje, ale szkodzi narodowym interesom –podkreślają w oświadczeniu.
Przedstawiciele Instytutu Staszica przypominają, że elementem rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego jest produkcja uzbrojenia opartego o rodzimą myśl techniczną. Karabinek Grot to pierwsza od czasów II RP oryginalna polska konstrukcja.
Udoskonalony MSBS Grot
W latach 2017-2020 Fabryka Broni „Łucznik” dostarczyła do Sił Zbrojnych RP 43 700 sztuk tej broni. Od stycznia tego roku do jednostek trafiają już najnowsze wersje karabinka – to wersja A2. Obecnie jest to ok. 7 tys. egzemplarzy. Należy podkreślić, że MSBS Grot jest bronią cały czas rozwijaną i doskonaloną. Począwszy od wersji początkowej A0 z roku 2015, poprzez wersje A1 i najnowszą – A2.

Eksperci Instytutu zapewniają, że wady konstrukcyjne, które stwierdzono na początkowym etapie, już usunięto. Zresztą takie „wady wieku dziecięcego” towarzyszą każdej nowej konstrukcji. To one stały się pretekstem do uderzenia w polski przemysł obronny, chociaż wersja A0 nie znajduje się na wyposażeniu jednostek.
Czytaj także: Fabryka Broni szlifuje karabinek MSBS Grot. Do WOT zmierza wersja A2
Zdaniem Instytutu Staszica doniesienia na temat rzekomych wad karabinka, ujawnionych w wyniku testu, którego warunki przeprowadzenia, prawidłowość i wiarygodność pozostają wątpliwe, zostały przez wielu ekspertów uznane za niewiarygodne.
Stanowisko członków Instytutu w kwestii badań grota jest oczywiste. Nie może i nie powinno być żadnej „taryfy ulgowej” dla broni produkowanej przez polskie zakłady. Jednak fakty należałoby ustalać w oparciu o testy, przeprowadzane zgodnie z normami obronnymi. Takiej rzetelności – zdaniem IS – nie dochowano.
– Uderzenie w polski przemysł zbrojeniowy nie może być traktowane jako sposób na zwiększenie czytelnictwa i popularności mediów ani jako narzędzie w partyjnych walkach – apeluje IS.
Zbrojenia stymulują gospodarkę
Obecna sytuacja gospodarcza zobowiązuje wszystkich w kraju do refleksji nad koniecznością rozwijania potencjału produkcyjnego w najważniejszych dziedzinach. Polski przemysł obronny zalicza się do tych strategicznych branż, których dobra kondycja powinna być identyfikowana jako istotny interes bezpieczeństwa państwa. Podobnie jak to się dzieje nie tylko wśród supermocarstw ale również państw takich jak Turcja, Korea Południowa, Izrael, czy Czechy.
Czytaj także: MSBS Grot pod ostrzałem. Wady i zalety polskiego karabinka
Ten trend jest widoczny w ostatnich latach. Jego efektem są m.in. już realizowane polskie projekty. IS wymienia tutaj artyleryjskie programy Regina (armatohaubice), czy Rak (zautomatyzowane moździerze), jak także właśnie MSBS Grot. Są też planowane nowe przedsięwzięcia w których krajowy przemysł powinien być liderem. Mówimy tu m.in. o systemie obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu Narew, nowym bojowym pływającym wozie piechoty Borsuk czy bezzałogowym, zdalnie sterowanym systemie wieżowym do pojazdów pancernych ZSSW-30.

Instytut Staszica przekonuje, że na tym polskie ambicje zbrojeniowe nie powinny się kończyć. Dzięki inwestycjom obronnym nie tylko poprawiamy własne bezpieczeństwo ale też stymulujemy rozwój gospodarczy kraju.
To wyjątkowo ważne w okresie obecnej pandemii, gdzie światowym trendem jest dążenie – mimo kryzysu – do utrzymania budżetów zbrojeniowych.
Własna „Narew” strawniejsza dla budżetu
W oświadczeniu IS wskazuje na silne trendy konsolidacyjne w przemyśle zbrojeniowym. Wymienia mi.n. powstanie francusko-niemieckiego KNDS, czy wykupienie przez norweskiego Kongsberga 49,9 proc. akcji fińskiej Patrii. Powstają nowe podmioty takie jak np. tureckiego Aselsan. To wskazuje na powszechną świadomość istnienia strategicznej konieczności posiadania silnego przemysłu zbrojeniowego.
Jeżeli zatem dążymy do rozwoju naszej gospodarki, a nie do dotowania gospodarek innych krajów, róbmy wszystko, by maksymalnie wykorzystać potencjał krajowy. Znaczenie takich projektów jak MSBS Grot jest nie do przecenienia. Zarówno dla wojska jak i dla przemysłu. Konsekwencje decyzji o sposobach realizacji programu są kluczowe dla gospodarki, Sił Zbrojnych i bezpieczeństwa państwa.
Czytaj także: Zamieszania wokół Grota ciąg dalszy. Posłowie pytają MON
Analitycy Instytutu Staszica przekonują, że lokowanie zamówień zbrojeniowych w firmach z polskim kapitałem zawsze się państwu opłaca. Potwierdzają to ekonomiczne symulacje dotyczące planowanej budowy tarczy powietrznej krótkiego zasięgu Narew.
Jeśli realizację tego strategicznego systemu powierzyć spółkom krajowym to ok. 50 proc. wartości kontraktu powróci do budżetu. M.in. w postaci podatków i opłat z tytułu PIT, CIT, VAT, ZUS. Równie istotny jest fakt, że środki wydane na utrzymanie sprawności, modernizacje, serwis również zostaną wydane w kraju.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.