Wśród nich jest 58 samolotów i helikopterów, ponad 40 opancerzonych samochodów, ponad 500 specjalistycznych samochodów i pojazdów oraz 75 kompletów dronów. Szojgu nie podał jednak, jak geograficznie rozłożyły się dostawy nowego sprzętu.
Czytaj także: Jak Rosja przegrała bitwę z Turcją
Jednocześnie naczelnik głównego wydziału samochodowego i pancernego ministerstwa obrony, generał Siergiej Bibik, poinformował, że w tym roku armia planuje zakupienia około czterech tysięcy sztuk nowych samochodów i pojazdów. Wynikałoby z tego, że przytłaczająca większość dostaw przypadnie na drugą połowę roku. Jednocześnie jednak minister Szojgu informował, że przedsiębiorstwa zbrojeniowe pracują jedynie na 72 proc. swoich mocy (prawdopodobnie z powodu epidemii).
Według Bibika w 2019 r. rosyjska armia kupiła ponad 3,5 tys. różnych pojazdów. W zeszłym i obecnym roku kupowano m.in. opancerzone samochody typu „Tajfun”. Kupiono również „modułowe platformy typu Platforma-O”. Jest to rodzaj ciężkich podwozi na których można montować ciągniki, lawety do transportu ciężkiego sprzętu, przewoźne warsztaty etc. Rosyjska armia kupiła także nowe opancerzone samochody sanitarne typu „Linza” (produkowane na bazie wozów „Tajfun”).
Czytaj także: Rosja modernizuje bombowce strategiczne
