Do 2031 r. Heer mają dysponować trzema pułkami artylerii lufowej ‒ po jednym w każdej dywizji. Pułk w czasie pokoju będzie pełnił funkcję szkolno-organizacyjne. W czasie wojny będzie dzielony na cztery grupy zadaniowe. Po jednej dla każdej z brygad i jedną pozostającą do dyspozycji dowództwa dywizji. Podobną rolę pełnić mają dywizyjne dywizjony artylerii rakietowej.
Czytaj także: Francja i Niemcy startują z programem myśliwca przyszłości
Grupy zadaniowe pozostawione do dyspozycji dowódcy dywizji mają składać się z dwóch baterii dział samobieżnych i jednej baterii artylerii rakietowej (poza innymi oddziałami, np. rozpoznawczymi).
Reformę zaplanowano w trzech krokach. Pierwszy ma przypaść na 2023 r. (co ma związek z przewodnią rolą Niemiec w siłach natychmiastowego reagowania NATO w tym roku). Drugi na 2027 r. (co ma związek ze zmianami w ramach planu Dywizja 2027). Trzeci zaplanowano na koniec 2031 r.. Wtedy Heer będzie dysponować trzema dywizjami z ośmioma brygadami w swoim składzie (poza pozostałymi oddziałami, jak wspomniane pułki artylerii) oraz dodatkowymi jednostkami na szczeblu korpusu.
Nowe systemy artyleryjskie Bundeswehry
Poza organizacją oddziałów i pododdziałów artylerii, zmianie ma ulec również jej uzbrojenie oraz wyposażenie. Modernizacja obejmie artyleryjski system łączności i dowodzenia ADLER (Artillerie-, Daten-, Lage- und Einsatz-Rechnerverbund). Zaplanowano także zakupy nowoczesnej amunicji (klasycznej i precyzyjnej).