Powodem zerwania zawartego latem 20218 r. kontraktu, którego wartość wynosiła ok. 1,5 mld dolarów, jest brak możliwości dostarczenia wiropłatów przez stronę turecką. Ma to związek z zastosowaniem w maszynach kluczowych komponentów produkcji amerykańskiej (np. silników), na reeksport których do Pakistanu nie wydała zgody administracja w Waszyngtonie. Podobny problem miał miejsce w przypadku realizacji analogicznego kontraktu z Filipinami, jednak w tej kwestii Amerykanie zgodzili się na dostarczenie silników kontrahentowi. Relacje Waszyngtonu z Manilą są jednak zdecydowanie lepsze niż z Islamabadem.

Pakistan od dłuższego czasu próbuje dokonać wymiany generacyjnej floty śmigłowców bojowych, którego trzonem jest obecnie 48 wiropłatów Bell AH-1F Cobra, eksploatowanych od połowy lat 80. Początkowo zakładano, że zastąpią je nowe Belle AH-1Z Viper. Kontrakt na dostawę 12 egzemplarzy podpisano w 2016 r. Ostatecznie jednak znaczne ochłodzenie relacji na linii Waszyngton – Islamabad spowodowało, że dziewięć ukończonych maszyn zostało zmagazynowanych na terytorium Stanów Zjednoczonych. Problemy z realizacją tego kontraktu spowodowało zacieśnienie współpracy z Turcją, gdzie także nie udało się sfinalizować zakupu.

Co ciekawe, bazowa wersja śmigłowca Z-10 była już niegdyś testowana przez pakistańskie lotnictwo wojsk lądowych. Według ówczesnych ocen, maszyna nie nadawała się do działań w terenie wysokogórskim i gorącym. Modyfikacja, przeprowadzona w 2018 r., która obejmuje zastosowanie mocniejszych jednostek napędowych i zmiany w układzie przeniesienia mocy doprowadziła jednak do poprawy charakterystyk operacyjnych i zmian pakistańskich ocen wobec chińskiej konstrukcji.