Reklama

Giganci zbrojeniowi nie spieszą się do Kijowa. Ukraina buduje sama

Mimo wielu deklaracji o współpracy, zachodnie koncerny nie ruszyły z przytupem z wytwarzaniem uzbrojenia w Ukrainie. Za to chcą produkować na Zachodzie sprzęt bazujący na ukraińskich rozwiązaniach.

Publikacja: 09.10.2025 04:39

Żołnierze jednostki obrony powietrznej 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej obserwują niebo podczas zm

Żołnierze jednostki obrony powietrznej 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej obserwują niebo podczas zmiany bojowej na linii frontu w trakcie ataku Rosji na Ukrainę w obwodzie charkowskim

Foto: REUTERS/Stringer/Zdjęcie archiwalne

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego mimo deklaracji zachodnie koncerny zbrojeniowe nie rozpoczęły produkcji uzbrojenia na Ukrainie?
  • Jakie były dotychczasowe efekty inicjatyw mających na celu współpracę przemysłu obronnego Ukrainy i Europy Zachodniej?
  • Jakie są główne przeszkody we wchodzeniu zagranicznych podmiotów zbrojeniowych na rynek ukraiński?
  • W jaki sposób Ukraina współpracuje z innymi krajami w zakresie produkcji bezzałogowych systemów bojowych?

O tym, że kooperacja między przemysłem obronnym Ukrainy i państw Europy zachodniej powinna się rozwijać, mówiło wielu polityków – m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Rok temu, we wrześniu 2024 r., podczas jej kolejnej wizyty w Kijowie, otwarto nawet EU Defence Innovation Office (biuro ds. innowacji w obronności). „Biuro będzie pełnić funkcję kluczowego centrum koordynacji i informacji, ułatwiając współpracę między ukraińskimi interesariuszami sektora obronnego a ich unijnymi odpowiednikami. Będzie ono pełnić funkcję centralnego punktu kontaktowego dla ukraińskich partnerów, identyfikując lokalne potrzeby i potencjał w zakresie innowacji w sektorze obronnym, a jednocześnie promując wspólne inicjatywy. Biuro będzie również współpracować z unijnymi start-upami i innowatorami w celu łączenia ich z ukraińskim przemysłem obronnym i siłami zbrojnymi, wspierając transgraniczne działania innowacyjne” – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Plany głównie medialne

Jakie są efekty tego promowania wspólnych inicjatyw? Do tej pory nie słychać o tym, by któryś z dużych zachodnich koncernów zbrojeniowych rozpoczął poważną produkcję uzbrojenia w Ukrainie. Dwa lata temu, w październiku 2023 r., niemiecki potentat Rheinmetall ogłosił, że utworzy Joint Venture z państwowym Ukrainian Defense Industry (Ukroboronoprom). Choć w pierwotnych deklaracjach była mowa o produkcji wozów bojowych Lynx w Ukrainie, to do tej pory nic takiego się nie wydarzyło. Na stronie spółki można przeczytać, że „współpraca obejmie również wspólną produkcję na Ukrainie wybranych produktów Rheinmetall”. Jednak na razie firma skupia się na obsłudze pojazdów, które zostały wcześniej dostarczone przez Niemcy Ukraińskim Siłom Zbrojnym. Czy i kiedy nastąpi produkcja, trudno powiedzieć, ale zazwyczaj uruchamianie tego typu działania jest uzależnione od zdobycia kontraktów w danym kraju.

Czytaj więcej

Niemiecki gigant zbrojeniowy będzie jeszcze większy

– Współpraca zbrojeniowa z zachodnimi podmiotami w dużej mierze zostaje w sferze zapowiedzi medialnych. Jeżeli Ukraina nie dostanie znaczących środków w postaci subwencji na zakup sprzętu zachodniego, nawet w fabrykach, które są ponoć stawiane na Ukrainie, to nie będzie tego sprzętu kupować – wyjaśniał na łamach „Rz” Konrad Muzyka, dyrektor firmy Rochan Consulting, która specjalizuje się w analizie wojskowej głównie Rosji, Białorusi i Ukrainy. – Rozmawialiśmy z przedstawicielką jednego z ministerstw odpowiedzialną za współpracę międzynarodową. Ona powiedziała, że jeżeli Ukraińcy będą mieli do wyboru, np. zakup jednego pojazdu Lynx za 10 mln euro i w tej samej cenie trzech lub czterech pojazdów BTR-4, które są produkowane przez Ukraińców, to wybiorą te ukraińskie. To, że zachodnie pojazdy będą o 20–30 proc. lepsze, z ich perspektywy nie robi znaczącej różnicy – dodawał ekspert.

Reklama
Reklama

Wydaje się, że jednym z większych zagranicznych podmiotów zbrojeniowych w Ukrainie jest polska Grupa WB, która zatrudnia w tym kraju ok. stu osób i montuje dostarczane ukraińskiej armii bezzałogowce. Zapewne więcej osób wkrótce będzie pracować w tureckim Baykarze, który kończy budowę fabryki, gdzie także mają powstawać latające bezzałogowce. Ta produkcja jednak jeszcze nie ruszyła.

Żołnierze 44. Samodzielnej Brygady Artylerii im. hetmana Danyła Apostola przygotowują samobieżną hau

Żołnierze 44. Samodzielnej Brygady Artylerii im. hetmana Danyła Apostola przygotowują samobieżną haubicę Bohdana do ostrzału wojsk rosyjskich na linii frontu w obwodzie zaporoskim

Foto: REUTERS/Stringer

Z czego wynika powolne tempo wchodzenia zachodniej zbrojeniówki do naszego wschodniego sąsiada? Pierwszy powód jest oczywisty – trwa wojna, co oznacza zwiększone ryzyko. Wydaje się jednak, że jest to ryzyko, którym można zarządzać. Dużym problemem jest nieprzejrzystość ukraińskich procedur i przepisów oraz wyższa niż na Zachodzie korupcja. – To trochę przypomina Polskę z lat 90 – komentuje przedsiębiorca, który działa w Ukrainie.

Kooperacja z dala od frontu

Za to lepiej, choć na razie też głównie w deklaracjach, wydaje się układać kooperacja nieco innego rodzaju. Coraz częściej słychać o projektach, gdzie na bazie ukraińskich rozwiązań są produkowane bezzałogowce na Zachodzie. I tak we wrześniu zapowiedziano, że w Wielkiej Brytanii na bazie ukraińskiej koncepcji będą produkowane drony do zwalczania dronów. – Dzięki Projektowi Octopus, dzięki temu dronowi, nasi ukraińscy przyjaciele podzielą się technologią i własnością intelektualną z Wielką Brytanią. Wspólnie będziemy go szybko rozwijać, a następnie masowo produkować, dostarczając co miesiąc na Ukrainę tysiące dronów przechwytujących – zapowiedział brytyjski sekretarz obrony John Healey podczas targów zbrojeniowych DSEI w Londynie.

Czytaj więcej

PGZ zwiększa produkcję Piorunów. Polski hit eksportowy bije rekordy w NATO

Kilka tygodni wcześniej, prezydent Zełenski poinformował o tym, że Ukraina podpisała porozumienie z Danią, na podstawie którego ukraińskie spółki mają produkować w tym kraju bezzałogowce dalekiego zasięgu, chodzi m.in. o nawodne Magury. – Linia produkcyjna będzie produkowana w oparciu o partnerstwo 50/50 z sektorem prywatnym. Ale po wojnie Duńczycy zaczną gromadzić drony dla własnej armii – zapowiedział polityk.

Reklama
Reklama

Jak to wygląda z kooperacją z polskimi podmiotami? Dotychczas nie ogłoszono znaczącej współpracy między państwową Polską Grupą Zbrojeniową, a podmiotami z Ukrainy. Za to wiadomo, że jeden z polskich prywatnych podmiotów ma duży udział w produkcji kołowych haubic Bohdana. Trwają także rozmowy o współpracy przy produkcji w innych obszarach, ale doświadczenie pokazuje, że od rozmów do finalnego porozumienia droga w tym przemyśle jest bardzo wyboista.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego mimo deklaracji zachodnie koncerny zbrojeniowe nie rozpoczęły produkcji uzbrojenia na Ukrainie?
  • Jakie były dotychczasowe efekty inicjatyw mających na celu współpracę przemysłu obronnego Ukrainy i Europy Zachodniej?
  • Jakie są główne przeszkody we wchodzeniu zagranicznych podmiotów zbrojeniowych na rynek ukraiński?
  • W jaki sposób Ukraina współpracuje z innymi krajami w zakresie produkcji bezzałogowych systemów bojowych?

Pozostało jeszcze 93% artykułu

O tym, że kooperacja między przemysłem obronnym Ukrainy i państw Europy zachodniej powinna się rozwijać, mówiło wielu polityków – m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Rok temu, we wrześniu 2024 r., podczas jej kolejnej wizyty w Kijowie, otwarto nawet EU Defence Innovation Office (biuro ds. innowacji w obronności). „Biuro będzie pełnić funkcję kluczowego centrum koordynacji i informacji, ułatwiając współpracę między ukraińskimi interesariuszami sektora obronnego a ich unijnymi odpowiednikami. Będzie ono pełnić funkcję centralnego punktu kontaktowego dla ukraińskich partnerów, identyfikując lokalne potrzeby i potencjał w zakresie innowacji w sektorze obronnym, a jednocześnie promując wspólne inicjatywy. Biuro będzie również współpracować z unijnymi start-upami i innowatorami w celu łączenia ich z ukraińskim przemysłem obronnym i siłami zbrojnymi, wspierając transgraniczne działania innowacyjne” – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama