Według planów na 2019 rok trzy linie montażu finalnego samolotów F-35 – w Fort Worth w Teksasie, w Cameri we Włoszech i w zakładach Mitsubishi Heavy Industries Komaki Minami w Tojojama w Japonii – miały przekazać Departamentowi Obrony Stanów Zjednoczonych, formalnemu odbiorcy wszystkich F-35, 131 samolotów tej rodziny. Plan produkcji udało się przekroczyć, co pokazuje na rosnące zdolności produkcyjne. Wszystko pomimo zawirowań związanych z wykluczeniem z programu Turcji. Ostatni dostarczony w 2019 r. egzemplarz to maszyna w wersji F-35B, która trafi do US Marine Corps.
Czytaj także: Kolejne umowy na F-35 podpisane
Łącznie w 2019 r. dostawy objęły 81 samolotów trzech wersji dla Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych i 53 dla odbiorców zagranicznych. Obecnie na świecie lata ok. 490 F-35, które stacjonują w 21 bazach lotniczych. Łącznie wylatały one ponad 240 tys. godzin. Dotychczas wyszkolono blisko 1000 pilotów i ponad 8500 specjalistów obsługi naziemnej. Coraz większa liczba użytkowników ogłosiła już wstępną gotowość operacyjną jednostek wyposażonych w F-35, a niektórzy rozpoczęli misje ekspedycyjne, a nawet bojowe.
W 2020 r. dostawy mają objąć 141 F-35. Maksymalna zaplanowana wydajność – 160 maszyn – ma zostać uzyskana w 2023 r.
Czytaj także: Jaki offset przy zakupie F-35?