Z pewnością opóźni to, lub nawet wstrzyma, proces modernizacji bułgarskiego lotnictwa wojskowego. Prezydenckie weto ogłoszono cztery dni po przegłosowaniu projektu umowy międzyrządowej LoA ze Stanami Zjednoczonymi w bułgarskim parlamencie.
Czytaj także: Rumunia zwiększa flotę F-16
Według prezydenta, który notabene jest generałem majorem rezerwy pilotem, a w latach 2014-2016 był dowódcą Bułgarskich Sił Powietrznych, powodem tego kroku było skrócenie do minimum czasu oceny projektu przez rząd. Z tego powodu decyzję podjęto bez pełnego przedstawienia całej sprawy opinii publicznej. To oznacza, ocenia prezydent, że największy zakup na rzecz sił zbrojnych w ostatnim 30-leciu, nie ma pełnej akceptacji społecznej.
Obecnie dokumenty wracają do parlamentu, który może oddalić prezydenckie weto. Wówczas opóźnienie w zawarciu umowy może wynosić od kilkunastu dni do kilku tygodni. W przypadku braku większości wystarczającej do jego odrzucenia procedura zostanie wstrzymana na czas nieokreślony.
Czytaj także: Otwarcie nowej linii montażowej F-16