To zupełnie nowe, zaawansowane rakiety przechwytujące z głowicą kinetyczną (hit-to-kill), opracowane z myślą o zwalczaniu rakiet balistycznych krótkiego i średniego zasięgu, rakiet manewrujących i innych wysokomanewrowych obiektów oraz nowych zaawansowanych zagrożeń powietrznych. Producent zachwala, że atutem SkyCeptora jest „najwyższej klasy aerodynamika, wieloimpulsowy silnik rakietowy oraz innowacyjna konstrukcja systemu samonaprowadzania”.
Wiele prób i testów potwierdziło gotowość bojową rakiety i przydatność kierowanego pocisku jako efektora w izraelskim systemie obrony powietrznej Proca Dawida.Seryjne wytwarzanie SkyCeptora ruszyło pełną parą, odkąd w 2016 r. zdecydowano o wprowadzaniu tych pocisków do służby w Siłach Zbrojnych Izraela.
Szansa na technologie
Ralph Acaba, wiceprezes Raytheon Company, prezes Raytheon Integrated Defense Systems, twierdzi, że nowa, tańsza broń stanowiąca rozwinięcie bojowej rakiety Stunner izraelskiego Rafaela spełni wymagania Polski w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Powinna też zapewnić polskim dowódcom większą elastyczność operacyjną.
– Raytheon wciąż rekomenduje SkyCeptora, gdyż to jedyna z dostępnych na rynku rakiet w umiarkowanej cenie, która jest w stanie niszczyć w locie pociski balistyczne. Zapewniam, że SkyCeptor, którego istotne komponenty będzie mogła produkować polska zbrojeniówka, gwarantuje w odniesieniu do Wisły najkorzystniejsze relacje w rachunku koszt–efekt –przekonuje prezes Acaba.
Czytaj także: Ralph Acaba: Pierwsze patrioty dla Polski już w produkcji
SkyCeptor – promowany obecnie jako niskokosztowa rakieta przechwytująca sprawdzona w powietrznej walce – jako produkt izraelski nie jest objęty amerykańskimi ograniczeniami eksportowymi, więc możliwe jest wynegocjowanie korzystnego transferu technologii. Ma być w tej sprawie zielone światło: bo jeszcze w 2016 roku rząd Stanów Zjednoczonych wyraził zgodę na wykorzystanie zmodyfikowanej wersji pocisku Stunner w polskim systemie Patriot.