Dalekosiężne kraby zajmują pozycję

W środę kanonierzy 5. Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie przyjmą do służby kolejną baterię dywizjonowego modułu ogniowego Regina. To 8 nowych „luf” samobieżnych haubic Krab.

Publikacja: 29.10.2019 15:03

Z Huty Stalowa Wola do Sulechowa wyruszył pierwszy transport z elementami zestawu bateryjnego 155 mm

Z Huty Stalowa Wola do Sulechowa wyruszył pierwszy transport z elementami zestawu bateryjnego 155 mm samobieżnych armatohaubic Krab. Fot./HSW

Foto: Z Huty Stalowa Wola do Sulechowa wyruszył pierwszy transport z elementami zestawu bateryjnego 155 mm samobieżnych armatohaubic Krab. Fot./HSW

W pierwszej połowie tego roku sulechowska jednostka uzbrojona została w 2 moduły bateryjne  Krabów. Dalekosiężnym superdziałom towarzyszą w formacji bojowej pojazdy wsparcia. Wozy dowodzenia, ciężarówki do transportu amunicji oraz pojazdy remontowo–techniczne.

Po przekazaniu kolejnej partii 5 Lubuski Pułk Artylerii będzie dysponował 24 krabami.

Ciężka artyleria z HSW

155-milimetrowa samobieżna haubica Krab to obecnie najpotężniejsze działo, jakim dysponują polscy artylerzyści. Ważąca ponad pięćdziesiąt ton haubica jest w stanie wystrzelić do 6 pocisków na minutę na odległość około 40 kilometrów. Załoga działa liczy 5 osób. Obecnie Kraby przejmują rolę podstawowych środków ogniowych dywizjonu artylerii. Pododdziału przeznaczonego do realizacji zadań wsparcia ogniowego w wojskach lądowych RP.

Czytaj także: Kraby wzmocniły lubuską artylerię

Zupełnie wyjątkową pozycję samobieżne armato-haubice  ajmują także w zbrojeniówce, zwłaszcza w  biznesie podkarpackiej HSW.

To dzięki kontraktowi na system „Regina”, czyli zamówieniom na 120 armato-haubic Krab i kilkaset pojazdów towarzyszących, należąca do PGZ Huta Stalowa Wola pisze nowy rozdział historii kluczowej zbrojowni RP. Zamówienie na 4 dywizjony superdział, warte ponad 4 mld zł, jest jednym z największych w historii sił lądowych RP.

Trudne początki

Armatohaubice Krab to bez wątpienia dzieło inżynierów HSW, choć, jak w przypadku każdej wyjątkowo złożonej konstrukcji, technologie podkarpacka zbrojownia pozyskiwała z różnych źródeł.  Pierwsze decyzje rozpoczynające tworzenie systemu samobieżnych haubic zapadały w końcówce lat 90 XX wieku. Licencję na wieżę bojową kupiliśmy w 1999 r. od brytyjskiego koncernu GEC Marconi (obecnie BAE Systems). Ówczesny system Braveheart przemianowano wówczas na Chrobry.

Czytaj także: Na Radarze TV: Kraby pojechały do jednostek Wojska Polskiego

Andrzej Kiński, szef fachowego pisma Wojsko i Technika, twierdzi, że wielkie zamówienia wojskowe dla  Huty Stalowa Wola to nie uśmiech losu ani przypadek. HSW zapracowała na swoją pozycję i jest w polskiej zbrojeniówce przykładem przemyślanych inwestycji i konsekwentnego budowania kompetencji firmy przez kolejne ekipy menedżerskie i zarządy.

Owocna kooperacja

W podkarpackiej spółce nawet w trudnych czasach, i nie zawsze sprzyjających politycznych wiatrach, nie zaniedbywano prac rozwojowych. Starano się znaleźć na nie pieniądze. HSW, wcześniej niż inne państwowe przedsiębiorstwa, dostrzegła także korzyści ze współpracy z prywatnymi, innowacyjnymi, spółkami. Sukcesy systemów broni wykorzystujących haubice Krab, a także moździerze Rak, są tego dowodem.

""

8 pierwszych samobieżnych armatohaubic Krab trafiło z Huty Stalowa Wola do 5. Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie. Fot./materiały prasowe

radar.rp.pl

–  To dzięki tym konstrukcjom dołączamy do grona właścicieli zupełnie przyzwoitych systemów artyleryjskich. Rozwiązań wyposażonych w komputerowe systemy kierowania ogniem i zaawansowaną automatyką – potwierdza Mariusz Cielma, szef pisma Nowa Technika Wojskowa.

Niszczycielska precyzja

Eksperci są pełni uznania dla możliwości bojowych dalekosiężnych Krabów kierowanych właśnie do liniowych jednostek.

– To brzmi niewiarygodnie, ale podczas testowych strzelań na dystansie 30 km z uwzględnieniem aktualnych danych meteo, rozrzut trafień wokół wyznaczonego punktu nie przekracza 15 metrów – podkreślają.

Czytaj także: Rośnie moc gniazda artyleryjskich krabów i raków

To również zasługa prywatnej ożarowskiej grupy WB Electronics. To ona odpowiadała za cyfrowe systemy kierowania ogniem, środki komunikacji i elektronikę superdziała.

Mariusz Cielma od lat obserwuje pozytywne efekty wynikłe z realizacji programu „Regina”. Współpraca w międzynarodowym układzie, rodzące się w bólach relacje z prywatnym sektorem, a także nowy styl zarządzania projektami. To wszystko zmienia tradycyjną mentalność menadżerów i urzędników w MON i zbrojeniówce.

– Chyba nikt nie przypuszczał, że produkcja krabów wywoła tak znaczące przemiany korporacyjne w firmie – ocenia.

W pierwszej połowie tego roku sulechowska jednostka uzbrojona została w 2 moduły bateryjne  Krabów. Dalekosiężnym superdziałom towarzyszą w formacji bojowej pojazdy wsparcia. Wozy dowodzenia, ciężarówki do transportu amunicji oraz pojazdy remontowo–techniczne.

Po przekazaniu kolejnej partii 5 Lubuski Pułk Artylerii będzie dysponował 24 krabami.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Modernizacja Sił Zbrojnych
Pierwsze koreańskie lekkie myśliwce z szachownicami