Amerykanie ogłosili nałożenie nowych sankcji na Turcję. Powodem jest zakup przez Ankarę rosyjskich systemów rakietowych systemów przeciwlotniczych S-400.
Nowe ograniczenia uderzą głównie w agencję Presidency of Defence Industries, która odpowiada za zakupy sprzętu wojskowego w Turcji. Na liście osób objętych ograniczeniami jest m.in. Ismail Demir, szef agencji.
Na czym polegają nowe restrykcje? Wprowadzone przez Waszyngton sankcje blokują tureckiej agencji i jej pracownikom dostęp do terytorium USA. Wprowadzają także zakaz udzielania im pożyczek przez międzynarodowe instytucje finansowe oraz agencje.
Czytaj także: Czy Stany Zjednoczone odkupią tureckie S-400?
Kością niezgody na linii Waszyngton-Ankara pozostaje warta 2,5 mld dol. transakcja z końca 2017 r. na zakup rosyjskich systemów rakietowych systemów przeciwlotniczych S-400. Już pojawianie się pierwszych sygnałów na jej temat wywołało ostrą reakcję i sprzeciw USA.
Pomimo protestów umowa doszła do skutku. W odpowiedzi Waszyngton wprowadził pierwsze ograniczenia wymierzone w Ankarę zgodnie z ustawą CAATSA (Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act). Jest to ustawa federalna o przeciwstawianiu się przeciwnikom USA poprzez sankcje.

W przypadku omawianego sporu zastosowanie procedury doprowadziło do wykluczenia Turcji z programu wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-35 Lightning II. Oznaczało to nie tylko wstrzymanie dostaw zamówionych myśliwców, ale także – co znacznie ważniejsze – całkowite zerwanie współpracy przemysłowej przy ich budowie.
Czytaj także: Turcja wstrzymała instalowanie S-400
Był to spory cios dla Ankary. Turcja uczestniczyła w programie wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-35 Lightning II jako tzw. partner trzeciego poziomu. W powstanie maszyny zainwestowała łącznie około 195 mln dol. oraz złożyła jedno z większych zamówień na jego podstawowo wersję – F-35A. Docelowo Turcy mieli otrzymać łącznie 100 maszyn. Wartość zamówienia szacowana była na 16 mld dol.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.