Sytuacja jest już opanowana. Z informacji przekazanych przez komendę powiatową w Skarżysku Kamiennej wynika, że pożar został ugaszony, a to oznacza, że nie ma ryzyku przeniesienia się ognia na pozostałe budynki zakładów. Nie była także potrzebna ewakuacja pracowników Mesko.
Specjalna komisja zbada okoliczności zdarzenia
W opublikowanym komunikacie zarząd Mesko oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej wyrażają głębokie współczucie rodzinie ofiary, jak również wyrazy wsparcia dla rodziny poszkodowanego pracownika. Rodzinom pracownika, który poniósł śmierć oraz poszkodowanego, zapewniona została pomoc psychologiczna. Na pomoc w tym zakresie mogą również liczyć pozostali pracownicy.
- Zarówno władze spółki Mesko jak i Polskiej Grupy Zbrojeniowej deklarują pełną gotowość do udzielania wsparcia i pomocy rodzinom poszkodowanych i pracownikom spółki — czytamy w komunikacie opublikowanym przez Mesko.
Równolegle zarząd firmy informuje, że powołana została specjalna komisja, która ma za zadanie wyjaśnić przyczyny wypadku.
- W Mesko rozpoczęła pracę specjalna komisja, która bada okoliczności zdarzenia. Także na poziomie Polskiej Grupy Zbrojeniowej powołana została Komisja, której celem jest zbadanie okoliczności zdarzenia, w tym analiza okoliczności, które do tego doprowadziły oraz weryfikacja procedur obecnie obowiązujących i ewentualne rekomendacje co do ich zmiany, tak by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracy — podkreśla zarząd Mesko.
Firma o strategicznym znaczeniu
Wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej zakłady Mesko to firma o strategicznym znaczeniu dla polskiego przemysłu obronnego. To właśnie w Skarżysku Kamiennej powstają przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun. Broń, która ostatnimi czasy zdobyła uznanie na całym świecie za sprawą jej powszechnego wykorzystania oraz wysokiej skuteczności w wojnie na Ukrainie.