Umowa opiewa na kwotę 217,1 mln dol. i dotyczy dostawy 154 bojowych pocisków Tomahawk Block V. Ich odbiorcami będą trzy rodzaje amerykańskich sił zbrojnych – US Navy (70 sztuk), US Marine Corps (54) i US Army (30). Dostawa ma zostać zrealizowana do końca 2024 r., a w momencie podpisania uruchomiono pełne finansowanie zamówienia.

O ile partia dla US Navy nie stanowi sensacji, gdyż kolejne pociski są sukcesywnie kupowane ze względu na potrzeby operacyjne. Tak zamówienie dla US Army i US Marine Corps stanowi początek faktycznego uzbrajania obydwu formacji w broń zdolną do niszczenia celów odległych o ponad 500 km od wyrzutni. Przypomnijmy, próby odpalania Tomahawków z wyrzutni naziemnej zapoczątkowano w lecie 2019 r. Z kolei w czasie konferencji AUSA 2021 poinformowano, że prototyp mobilnej wyrzutni lądowej dla US Army ma zostać zamówiony w 2023 r.

Wprowadzenie do uzbrojenia US Army i US Marine Corps pocisków manewrujących to m.in. wynik wypowiedzenia przez Stany Zjednoczone sowiecko/rosyjsko-amerykańskiego traktatu INF, a także zmian geopolitycznych. Lądowe wyrzutnie Tomahawków mają stanowić przeciwwagę dla rosnącej potęgi Chińskiej Republiki Ludowej, a także zagrożenia ze strony Rosji. W listopadzie 2021 r. Amerykanie reaktywowali na terenie Republiki Federalnej Niemiec 56. Dowództwo Artylerii US Army, któremu najprawdopodobniej będą podlegać oddziały artylerii rakietowej uzbrojone w systemy „ziemia-ziemia" dalekiego zasięgu rozlokowane na terenie Europy.