Bundeswehra już kilka lat temu wskazała, że zamierza nabyć system Rafael Trophy do modernizacji czołgów. Mowa o maszynach, które w 2023 r. wejdą w skład sił bardzo szybkiego reagowania NATO (VJTF, Very High Readiness Joint Task Force). Niemcy będą wówczas liderem tych sił. Pierwotnie podpisanie umowy planowano na październik 2020 r., ale być może z powodu pandemii sprawa odsunęła się w czasie.
Czytaj także: Niemcy dołączyli do programu europejskiej tarczy antyrakietowej
Zgodnie z oczekiwaniami sprzed kilku lat, modernizacja miałaby objąć 17 czołgów, lecz ostatecznie nie zostaną one przekazane VJTF. Według pierwotnych planów system ochrony aktywnej klasy hard-kill Trophy HV miał trafić do czołgów czołgi Leopard 2A7V. To właśnie one zostaną przekazane do sił bardzo szybkiego reagowania NATO w 2023 r. w liczbie 30. Tymczasem, według najnowszych doniesień, w Trophy HV zostaną wyposażone czołgi Leopard 2A6A3. Będzie to nowa wersja.
Otrzymają one nowe oznaczenie Leopard 2A7A1 i w dużej mierze będą zupełnie nowymi wozami. W ramach „modernizacji” co najmniej 17 czołgów (plus jeden wóz prototypowy) otrzyma zmodernizowane wieże i zupełnie nowe podwozia. Całkowity koszt modernizacji 18 pojazdów wyniesie w związku z tym aż 120 mln euro (w tym ok. 25 mln euro kosztować będą prace związane z zakupem, integracją i instalacją Trophy HV produkcji firmy Rafael ADS). Dostawy zaplanowano na lata 2024-2025. Jest to kolejnym powód, dla którego czołgi z Trophy nie zostaną przekazane oddziałom skierowanym do pełnienia dyżuru w ramach VJTF 2023.
Czytaj także: „Europejski” czołg MGCS bez Polski?