Próbę przeprowadzono z wykorzystaniem wiropłata należącego do 815. Dywizjonu Lotnictwa Morskiego na terenie jednego z poligonów w Walii. Celem próby było przetestowanie poprawności integracji śmigłowców i uzbrojenia. Pociski, w niedalekiej przyszłości, mają stanowić jeden z podstawowych elementów ofensywnych śmigłowców AW159 Wildcat w Siłach Zbrojnych Wielkiej Brytanii. Uzbrojone w Martlety maszyny mają m.in. stanowić ochronę lotniskowców typu HMS Queen Elizabeth przed zagrożeniem ze strony niewielkich jednostek pływających. Co ważne, pociski Martlet mają stanowić oręż zarówno morskich Wildcatów HMA2 jak i lądowych Wildcat AH1.

Czytaj także: Sonary Thalesa wytropią w Bałtyku podwodnych intruzów

Kierowane pociski nazwane w Wielkiej Brytanii Martlet zostały zaprojektowane oraz są produkowane przez koncern Thales, są oferowane na światowym rynku jako LMM (Lightweight Multirole Missile). Dotychczas jedynym państwem, które je zamówiło jest Wielka Brytania. Wstępne zamówienie opiewa na 1000 rakiet. Martlet ma masę 13 kg i głowicę bojową o masie 3 kg. Służy do zwalczaniu celów oddalonych o maksymalnie 8 km od nosiciela.

""

Odpalenie pocisku Martlet ze śmigłowca AW159 Wildcat HMA2. Fot./Royal Navy/Crown Copyright.

Foto: radar.rp.pl

Obecnie śmigłowce Leonardo AW159 Wildcat eksploatują siły zbrojne: Wielkiej Brytanii, Republiki Korei i Filipin. Maszyna jest oferowana także w Polsce, gdzie stanowi propozycję w programie Kondor, który zakłada zakup od czterech do ośmiu wielozadaniowych śmigłowców pokładowych dla Brygady Lotnictwa MW. Miałyby one zastąpić cztery wyeksploatowane wiropłaty Kaman SH-2G Super Seasprite.