Ostatnie testy wykryły, że zarażonych jest 668 spośród 1776 marynarzy jedynego francuskiego lotniskowca i grupy okrętów wsparcia. „Charles de Gaulle” powrócił 11 kwietnia do bazy w Tulonie, choć jego misja miała trwać do 23 kwietnia. Dzień później do swoich baz zawinęły pozostałe okręty eskadry.
Czytaj także: Super Hornety na francuskim lotniskowcu
Wszyscy marynarze z lotniskowca i fregaty obrony przeciwlotniczej „Chevalier Paul” znajdują na kwarantannie w bazie francuskiej marynarki na Morzu Śródziemnym, Tulonie. Wszystkie wykryte przypadki zarażenia dotyczą tych dwóch okrętów, większość na lotniskowców. Załodze okrętu podwodnego „La Motte Picquet” pozwolono przejść kwarantannę w domach, gdyż nie wykryto na nim ani jednego zarażonego.
31 marynarzy z lotniskowca i fregaty odwieziono do szpitala św. Anny w Tulonie, jednego z nich umieszczono na oddziale reanimacji. Dowództwo francuskiej marynarki informuje, że ilość chorych może się zmienić, nieznane są jeszcze wyniki testów jednej trzeciej załogi. Na obu okrętach prowadzona jest dezynfekcja przez pododdziały floty (w tym batalion strażaków) oraz cywilne służby.
Czytaj także: Francuski lotniskowiec na wspólnych ćwiczeniach