Maszyna należała do Królewskich Sił Powietrznych Arabii Saudyjskiej. Samolot miał paść ofiarą rakiety „ziemia-powietrze” przez rebeliantów Huti wspieranych przez Iran.
Czytaj także: Iran zestrzelił ukraińskiego Boeinga
Według oficjalnego stanowiska Sił Zbrojnych Arabii Saudyjskiej, maszynę utracono w czasie lotu bojowego nad prowincją Al-Dżauf. Rebelianci ogłosili, że Tornado strącił „zaawansowany system przeciwlotniczy”. Najprawdopodobniej lotniczy pocisku kierowany naprowadzany na podczerwień R-27T, odpalony z wyrzutni naziemnej. Nie można też wykluczyć zestawu przeciwlotniczego dostarczonego przez Iran.
Czytaj także: Katastrofa samolotu US Air Force w Afganistanie
Na dowód zestrzelenia w mediach społecznościowych opublikowano nagrania z kamery termowizyjnej zestawu przeciwlotniczego. Arabia Saudyjska potwierdziła zestrzelenie Tornado Dwuosobowa załoga katapultowała się i trafiła do niewoli.