Mowa o armatohaubicach o kalibrze 155 mm i zgodnych z dokumentami standaryzacyjnymi sojuszu. Miałyby one zastąpić obecne wykorzystywane 122 mm (2S1) i 152 mm (2S3, 2S5, 2S19) działa samobieżne sowieckiej proweniencji.

Czytaj także: Armatohaubice Krab dojechały do pułku w Bolesławcu

Pierwszym z nowych systemów miałaby być armatohaubica samobieżna na podwoziu kołowym 2S22 Bogdana, będąca wspólnym dziełem inżynierów z ukraińskich firm. Zakończyły one już budowę prototypu w docelowej postaci i przeprowadzili jego badania zakładowe. Obecnie działo oczekuje na wstępne próby państwowe. Drugim działem, które miałoby przede wszystkim zastąpić systemy 2S1 i 2S3, miałaby być samobieżna armatohaubica na podwoziu gąsienicowym. Według słów gen. Malinowskiego ‒ podobna do dobrze znanego Ukraińcom polskiego Kraba ‒ lub wręcz miałaby to być polska armatohaubica.

Na przestrzeni ostatnich lat pojawiały się już podobne doniesienia z Ukrainy. Dotyczyły również ewentualnego zakupu 120 mm moździerza wieżowego Rak. Spekulowano wówczas na temat posadowienia polskiej wieży (produkowanej w Hucie Stalowa Wola na licencji BAE Systems) na ukraińskim podwoziu, opartym na konstrukcji czołgu T-84. Nie ma obecnie jednoznacznej decyzji, czy działo miałoby być importowane, czy produkowane na Ukrainie na licencji. Wydaje się jednak, że preferowana byłaby ta druga opcja.

""

Bateria 155 mm armatohaubic samobieżnych Krab 5. Lubuskiego Pułk Artylerii z Sulechowa. Fot./HSW.

radar.rp.pl

Wydaje się, że Kijów nie jest zbyt konsekwentny w swoich planach. Dosłownie w następnym zdaniu wywiadu gen. Malinowski stwierdził, że Kijów rozważa również zakup czeskich dział samobieżnych na podwoziu kołowym DANA M2. Miałyby zastąpić działa ciągnione. Te działa mają jednak kaliber 152 mm, używany w państwach Układu Warszawskiego i postsowieckich.

Czytaj także: Szczegóły zamówienia trzeciej partii moździerzy Rak

W przyszłości rosnąć będzie też na pewno rola ukraińskiej artylerii rakietowej. Tu najprawdopodobniej potrzeby w całości zaspokoją rodzimi producenci, co jest wyraźną różnicą w stosunku do zachodnich sąsiadów Ukrainy.

Zakupy powiązano ze zmianami w regulaminach i procesie szkolenia. Te również mają być zgodne ze standardami obowiązującymi w NATO. Częściowo proces ten już się rozpoczął. Nowelizacja stosownych dokumentów normatywnych rozpocznie się w 2021 r. W dalszej przyszłości Ukraina planuje również zakup zautomatyzowanego systemu dowodzenia i kierowania ogniem artylerii dla wszystkich szczebli dowodzenia.