O planach przerzucenia do Polski przeciwlotniczej i antybalistycznej broni najnowszej generacji poinformował 17 marca w Warszawie Ben Wallace, szef brytyjskiego resortu obrony. Wallace podkreślał, po spotkaniu z ministrem Mariuszem Błaszczakiem, że to element militarnego wsparcia ze strony Zjednoczonego Królestwa, który pomoże „zagwarantować bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej przed ewentualną, dalszą agresją ze strony Rosji".
Brytyjski minister zaznaczył, że na zainstalowanych w naszym kraju wyrzutniach znajdą się kierowane pociski CAAM. Najnowsze, produkowane przez MBDA UK rakiety przeciwlotnicze, które „są w stanie trafić w cel wielkości piłki tenisowej poruszający się z prędkością dźwięku".
- Tę samą rakietę Polska wybrała na potrzeby własnego systemu obrony powietrznej ( budowanej w ramach Programu Narew - przyp. red.) i będziemy ją wspólnie rozwijać w przyszłości - podkreślał brytyjski gość.
Broń „szybka i precyzyjna"
Wojska Lądowe Wielkiej Brytanii zupełnie niedawno rozpoczęły wprowadzanie do swych jednostek Sky Sabre. Nowy, zintegrowany, mobilny system OPL wykorzystujący precyzyjne naprowadzane radarowo rakiety z rodziny CAMM (Common Anti-Air Modular Missiles). Nowa broń zastępuje właśnie na brytyjskich posterunkach bojowych starsze systemy Rapier.
Jim Price, wiceprezes firmy MBDA na Europę zachwala, że nowy oręż który trafia właśnie do arsenałów w jednostkach przeciwlotniczych Royal Artillery właśnie dzięki precyzyjnym pociskom CAMM „to broń zupełnie nowej generacji należąca do światowej czołówki techniki wykorzystywanej w przeciwlotniczych systemach naziemnych".