Melnyk wyartykułował bardzo klarowną prośbę, domagając się 12 000 „pocisków przeciwpancernych" (zapewne chodziło o granatniki przeciwpancerne). Powiedział, że „sytuacja jest dramatyczna", a niemiecka pomoc miałaby być szczególnie cenna w razie konieczności odparcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jego zdaniem Ukraina „musi być gotowa na najgorszy scenariusz".

Termin wystosowania prośby nie jest przypadkowy. 14 lutego kanclerz Niemiec Olaf Scholz udał się z wizytą do Kijowa, aby rozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim o możliwości zażegnania kryzysu wywołanego koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą oraz rosyjskim ultimatum sprzed kilku tygodni. Następnego dnia Scholz spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Według Melnyka, miała to być ostatnia szansa na zażegnanie zagrożenia wybuchem wojny.

Polityka Berlina w związku z kryzysem w Europie Wschodniej jest ciekawa i niejednoznaczna. Z jednej strony Berlin deklaruje, że zajmuje stanowisko jednoznacznie przychylne Ukrainie, jej bezpieczeństwu i interesom, a także, że w pełni solidaryzuje się ze stanowiskiem państw NATO wspierających Ukrainę, a także wysyła wsparcie sojusznikom z tzw. Wschodniej Flanki NATO. Niemcy wysyłają też Ukrainie niewielkie wsparcie materiałowe i oferują pomoc dyplomatyczną. Z drugiej strony, władze w Berlinie zablokowały dostawę starych, eks-NRD-owskich 122 mm haubic ciągnionych z Estonii, zadeklarowały dostawę jedynie 5000 hełmów podczas, gdy Ukraińcy prosili o 100 000 hełmów i tyleż kamizelek kuloodpornych itd. Co do niemieckiego stanowiska odnośnie dostaw broni i sprzętu wojskowego na Ukrainę, szczególnie interesujące jest stanowisko Marie-Agnes Strack-Zimmermann, członkini partii FDP, która w wywiadzie z 14 lutego zadeklarowała, że jest przeciwna wysyłaniu „broni ciężkiej" na Ukrainę, lecz uważa, że Berlin powinien wysłać Siłom Zbrojnym Ukrainy lekkie pojazdy opancerzone w wersji ewakuacji medycznej. Jej zdaniem, jeżeli dojdzie do wojny, pozwoli to uratować życie wielu ukraińskich żołnierzy. Sądząc po dotychczasowej postawie RFN, apel Melnyka spotka się z odmową.