Reklama

Coraz lepsi w produkcji dronów

Polscy producenci zaprezentowali w Kielcach nie tylko dojrzałość technologiczną krajowych rozwiązań dronowych oraz systemów ich zwalczania, ale i zdolność do konkurowania swoimi produktami z ofertą firm zagranicznych.

Publikacja: 04.09.2025 00:00

Wprowadzony już do wyposażenia Sił Zbrojnych RP wariant rozpoznawczy Warmate TL-R uzupełnia debiutuj

Wprowadzony już do wyposażenia Sił Zbrojnych RP wariant rozpoznawczy Warmate TL-R uzupełnia debiutujący w Kielcach uderzeniowy Warmate TL-C.

Foto: Aleksander Zieliński

W drugim dniu Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w centrum uwagi po raz kolejny znalazły się drony. Stało się tak za sprawą porozumień o współpracy w zakresie rozwijania rozwiązań dronowych, które Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała z instytutami wojskowymi: Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej oraz Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych. O dronach wspomniał też w swoim wystąpieniu premier Donald Tusk. – Polska zaczyna być liderem, jeśli chodzi o technologię, o myśl techniczną w najbardziej zaawansowanych systemach – powiedział.

Polski przemysł obronny osiągnął poziom, który pozwala mu oferować kompletne rozwiązania – od miniaturowych dronów rozpoznawczych po ciężkie platformy uderzeniowe oraz zaawansowane systemy ich zwalczania. Kluczowe znaczenie ma niezależność technologiczna. Polscy producenci konsekwentnie rozwijają własne łańcuchy dostaw, eliminując uzależnienie od zagranicznych komponentów krytycznych.

Bezzałogowa rewolucja

Największy i najbardziej rozpoznawalny prywatny podmiot polskiego sektora obronnego, Grupa WB zaprezentowała w Kielcach koncepcję „wielodomenowej rewolucji bezzałogowej”. Firma systematycznie rozwija portfolio systemów działających w trzech podstawowych domenach operacyjnych.

W domenie powietrznej Grupa WB przedstawiła dalszy rozwój sprawdzonej rodziny Warmate. Wprowadzony już do wyposażenia Sił Zbrojnych RP wariant rozpoznawczy Warmate TL-R uzupełnił debiutujący w Kielcach uderzeniowy Warmate TL-C. Kluczową innowacją pozostaje wymienna głowica bojowa, zgodna z nowymi standardami NATO, która pozwala na adaptację systemu do różnorodnych celów. Producent zaprezentował także większe bezzałogowce rodziny Warmate wyposażone w głowice bojowe o zwiększonych wagomiarach oraz niskokosztowy wariant służący do retransmisji i rozpoznania w środowisku wysokiego zagrożenia.

Szczególną uwagę przyciąga po raz pierwszy kompleksowo zaprezentowana rodzina większych bezzałogowców FT-5. Wariant FT-5 IMINT przeznaczony do obserwacji w paśmie widzialnym i podczerwieni wykorzystuje kamery wysokiej rozdzielczości. Odmiana FT-5 SAR wyposażona w radar umożliwia rozpoznanie niezależnie od warunków meteorologicznych i pory doby. Najbardziej zaawansowany FT-5 ELINT specjalizuje się w rozpoznaniu elektronicznym, identyfikując i analizując emisje elektromagnetyczne przeciwnika.

Reklama
Reklama

Ekspansja na domenę morską stanowi novum w ofercie Grupy WB. Gdyńskie spółki RADMOR i AREX opracowały dwie platformy – wielozadaniowego StormRidera oraz bojowego SK@RPa, klasyfikowanego jako „morska amunicja krążąca”.

Domenę lądową reprezentuje także budząca duże zainteresowanie zwiedzających platforma krocząca G@RDO opracowana przez RADMOR. Ten typ mobilności zyskuje na znaczeniu w działaniach wojskowych, zwłaszcza w terenie trudnodostępnym dla kołowych czy gąsienicowych platform bezzałogowych.

Od Wizjera do Orlika

Również Polska Grupa Zbrojeniowa prezentuje w Kielcach efekty wieloletnich inwestycji w technologie bezzałogowe. Opracowany przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych dron Wizjer reprezentuje udane połączenie kompetencji badawczych z możliwościami produkcyjnymi. Ten system klasy mini o masie 13 kg może operować na wysokości do 4000 metrów przez ponad trzy godziny, osiągając prędkość maksymalną 120 km/h. Dwusensorowa głowica optoelektroniczna zapewnia zdolności obserwacyjne w dzień i w nocy.

Z kolei znacznie ambitniejszy projekt BSP Orlik, realizowany przez konsorcjum PGZ, WZL Nr 2 oraz PIT-RADWAR, wchodzi w fazę finalnych przygotowań do dostaw. Według zapowiedzi MON dostawy systemów rozpoczną się w 2026 roku. Każdy zestaw obejmuje pięć platform powietrznych PGZ-19RA o maksymalnej masie startowej 150 kg, wyposażonych w głowicę optoelektroniczną oraz szczelinowy radar SAR wysokiej rozdzielczości.

Turboodrzutowy przełom

Najbardziej spektakularną premierą MSPO 2025 pozostaje polska rodzina dronów turboodrzutowych MTJD (Modular Turbo Jet Drone) nieznanej dotychczas z produkcji dronów firmy TKH. Rodzina dronów MTJD obejmuje trzy podstawowe warianty. MTJD 15 może pokonać dystans do 1000 km przy ładowności ponad 15 kg. Największy MTJD 100 osiąga prędkość blisko 2500 km/h i może przenosić ponad 100 kg ładunku.

Dron to całkowicie polska konstrukcja. Co więcej, napędzany jest silnikiem odrzutowym, który opracowany został samodzielnie przez jego producenta. Spółka chwali się, że jest jedyną spółką w Polsce, która rozwija i produkuje własne silniki turboodrzutowe. – To daje nam nie tylko przewagę technologiczną, ale też pewność, że nie będziemy zdani na import – przekonuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Mariusz Maciołek, członek zarządu TKH.

Reklama
Reklama

– W obecnej sytuacji geopolitycznej nie możemy pozwolić sobie na uzależnienie od zagranicznych licencji czy dostawców. W naszym przypadku cały proces od koncepcji, przez projekt, aż po produkcję realizujemy w Polsce. To oznacza pełną kontrolę i bezpieczeństwo dostaw – podkreśla Mariusz Maciołek.

Antydronowe tarcze

Rozwój systemów bezzałogowych wymusza równoczesny rozwój rozwiązań antydronowych. I tak np. spółka Hertz Systems z Zielonej Góry zaprezentowała system przeciwdronowy C-UAS HAWK zintegrowany z Lekkim Pojazdem Rozpoznawczym Legwan. Ten wielozadaniowy mobilny środek bojowy przeznaczony do aktywnej ochrony łączy wykrywanie, śledzenie i neutralizację dronów powietrznych w zadanej półkuli ochronnej. Integracja z platformą Legwan zapewnia mobilność systemu na poziomie taktycznym.

Szczególnie interesującą propozycją antydronową jest system Bumblebee prezentowany przez firmę UMO, która poza nim zaprezentowała także kilka propozycji dronów, w tym dronów uderzeniowych. System antydronowy wykorzystuje zasadę „dron przeciwko dronowi” i jest wyspecjalizowaną platformą bezzałogową zdolną do operowania na wysokości do 5000 metrów przy prędkości maksymalnej ponad 350 km/h. Sam dron Bumblebee AD to wyposażony w oprogramowanie AI taktyczny bezzałogowy statek powietrzny przeznaczony do wykrywania, przechwytywania i neutralizowania wrogich UAV, zarówno rozpoznawczych (ISR), jak i przede wszystkim dronów uderzeniowych. System może być zintegrowany z radarami i innymi środkami rozpoznawczymi, tworząc kompleksową sieć obrony przeciwdronowej.

W drugim dniu Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w centrum uwagi po raz kolejny znalazły się drony. Stało się tak za sprawą porozumień o współpracy w zakresie rozwijania rozwiązań dronowych, które Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała z instytutami wojskowymi: Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej oraz Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych. O dronach wspomniał też w swoim wystąpieniu premier Donald Tusk. – Polska zaczyna być liderem, jeśli chodzi o technologię, o myśl techniczną w najbardziej zaawansowanych systemach – powiedział.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama