Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego europejski przemysł zbrojeniowy zwiększa swoje moce produkcyjne?
- Jakie są najnowsze zakupy systemów obronnych przez państwa europejskie?
- Jakie znaczenie mają inwestycje europejskich firm zbrojeniowych w nowe technologie?
- W jaki sposób Polska zbrojeniówka zwiększa swoje zdolności produkcyjne?
Dania zdecydowała się na zakup systemu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej SAMP-T za ponad 30 mld zł. To europejski konkurent amerykańskiego systemu Patriot, produkowany przez konsorcjum Eurosam. Tworzą je francuski Thales i włoskie MBDA. Ta wiadomość z ubiegłego piątku w sumie nie powinna zaskakiwać – wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące przejmowania Grenlandii trudno traktować inaczej niż jako wrogie, a uzbrojenie powinno się jednak kupować u sojuszników przewidywalnych.
Mimo to trudno się pozbyć pewnego zdziwienia, ponieważ choć system jest na rynku od prawie 20 lat, to do tej pory w NATO korzystały z niego tylko kraje producenckie, czyli Francja i Włochy. Później na jego zakup zdecydował się także Singapur, a po ataku Rosji trafił na Ukrainę, gdzie na początku zbierał złe recenzje, ale po odpowiedniej modyfikacji spisuje się bez zarzutu.
Czytaj więcej
Strategicznym partnerem państwowej zbrojeniówki w produkcji pocisków artyleryjskich będzie brytyj...
Ten zakup to kolejny dowód na to, że Europejczycy zaczęli zwracać większą uwagę na to, kto wytwarza uzbrojenie, z którego mają korzystać ich siły zbrojne: czy są to koncerny zbrojeniowe z USA czy jednak z Europy. Już wcześniej obawy dotyczące zakupu amerykańskiego uzbrojenia można było usłyszeć m.in. w czasie kampanii wyborczej w Portugalii. Oczywiste jest, że sytuacja polityczna na Starym Kontynencie będzie działać na korzyść europejskich firm zbrojeniowych i najpewniej przyczyni się do zwiększenia ich przychodów.