Eksperci sprawdzają możliwość wykorzystania ich z kilkoma wariantami podwozi oferowanych przez PGZ. Pociski mogą trafić do przyszłego niszczyciela czołgów Ottokar – Brzoza.
Konsultacje są związane z udziałem PGZ w dialogu technicznym z Inspektoratem Uzbrojenia MON
dotyczącym pozyskania dla Sił Zbrojnych nowych niszczycieli czołgów na podwoziu gąsienicowym. Chociaż program Ottokar – Brzoza znajduje się dopiero w procedurze analityczno-koncepcyjnej, narodowy koncern obronny aktywnie przygotowuje się do realizacji potencjalnego zamówienia.
Czytaj także: MSPO 2019: „Ottokar”, Borsuk, Bystra i Orliki torują drogę technologiom
Podczas spotkania przedstawicieli PGZ i MBDA w Wojskowych Zakładach Uzbrojenia w Grudziądzu omówiono nie tylko techniczne kwestie integracji wyrzutni z kilkoma wariantami podwozi ale też ewentualne szanse eksportowe wspólnie opracowanych rozwiązań na rynkach trzecich.
Potrzebne rakietowe technologie
– Naszym priorytetem jest zapewnienie transferu technologii istotnych elementów systemu walki, a także usług serwisowych sprzętu do polskiego przemysłu obronnego. Sprawdzamy także możliwość wejścia w łańcuch dostaw MBDA. Połączenie kompetencji PGZ w dziedzinie wozów opancerzonych i oferty rakietowej naszego partnera zagranicznego mogłaby zapewnić polskiej armii dostawy przeciwpancernego uzbrojenia najwyższej jakości – stwierdził Sebastian Chwałek, wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.