A400M w roli latającego lotniskowca

Bundeswehra, Airbus, centrum badawczo-rozwojowe lotnictwa DLR oraz firmy SFL i Geradts przeprowadziły pierwszy start i lot zdalnie sterowanej platformy Remote Carrier z lecącego samolotu A400M.

Publikacja: 14.12.2022 10:19

Pierwszy test zdalnie sterowanej platformy Remote Carrier z lecącego A400M.

Pierwszy test zdalnie sterowanej platformy Remote Carrier z lecącego A400M.

Foto: Airbus

Test jest jednym z pierwszych kroków na drodze, do doprowadzenia samolotów A400M do nowej roli, jaką mają odgrywać w programie Future Combat Air System (FCAS) - inicjatywy budowy myśliwca nowej generacji realizowanej przez przemysły obronne Francji, Niemiec oraz Hiszpanii.

Zgodnie z obecnymi założeniami, bezzałogowce Remote Carrier będą ważnym elementem FCAS. Mają latać w ścisłej współpracy z samolotami załogowymi i wspierać pilotów w ich misjach. Według projektu samoloty A400M, w nowej funkcji, mają funkcjonować jako statki powietrzne-matki. Przeniosą drony jak najbliżej ich obszarów działania, po czym wypuszczą do 50 małych lub do 12 ciężkich bezzałogowców. Dołączą one następnie do załogowych statków powietrznych, lecących w wysokim stopniu automatyzacji, choć zawsze pod kontrolą pilota.

- Doskonała współpraca z niemieckim klientem i partnerami w ramach kampanii A400M UAV Launcher to kolejny dowód na to, że program FCAS przeniesie innowacje i technologie na wyższy poziom - stwierdził po testach prezes Airbus Defence and Space, Michael Schoellhorn.

- FCAS jako system systemów zaczyna nabierać kształtu - podkreślał.

Urządzenie do wystrzeliwania dronów Remote Carrier z lecącego A400M powstało w zaledwie sześć miesięcy. Do lotu testowego zostało umieszczone na rampie samolotu A400M należącego do niemieckich sił zbrojnych. Właśnie z niego wystartował demonstrator Remote Carriera czyli zmodyfikowany dron Airbus Do-DT25.

Po zwolnieniu bezzałogowca silniki Do-DT25 zostały uruchomione i samolot kontynuował lot z napędem. Operator na pokładzie A400M przekazał następnie kontrolę nad nim operatorowi na ziemi, który bezpiecznie kierował i sprowadził Do-DT25 do lądowania.

Test jest jednym z pierwszych kroków na drodze, do doprowadzenia samolotów A400M do nowej roli, jaką mają odgrywać w programie Future Combat Air System (FCAS) - inicjatywy budowy myśliwca nowej generacji realizowanej przez przemysły obronne Francji, Niemiec oraz Hiszpanii.

Zgodnie z obecnymi założeniami, bezzałogowce Remote Carrier będą ważnym elementem FCAS. Mają latać w ścisłej współpracy z samolotami załogowymi i wspierać pilotów w ich misjach. Według projektu samoloty A400M, w nowej funkcji, mają funkcjonować jako statki powietrzne-matki. Przeniosą drony jak najbliżej ich obszarów działania, po czym wypuszczą do 50 małych lub do 12 ciężkich bezzałogowców. Dołączą one następnie do załogowych statków powietrznych, lecących w wysokim stopniu automatyzacji, choć zawsze pod kontrolą pilota.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego