O sprawie poinformowała agencja Bloomberg. W swoim doniesieniu powołuje się na informacje przekazane przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.
Test miał dotyczyć systemu Conventional Prompt Strike (CPS), a prototypowy pocisk miał zostać odpalony z poligonu na Hawajach. Rzecznik prasowy Departamentu Obrony kmdr por. Tim Gorman powiedział, że doszło do „anomalii przy starcie obiektu badawczego", innymi słowy zawiodła rakieta nośna wynosząca hipersoniczną część bojową.
Wspomniane Hawaje, jako miejsce próbnego odpalenia, zapewne oznaczają, że prototypowy pocisk próbowano wystrzelić z poligonu rakietowego Pacific Missile Range Facility (PMRF) Barking Sands na wyspie Kauaʻi. Można zakładać, że hipersoniczna część bojowa miała dolecieć na poligon Ronald Reagan Ballistic Missile Defense Test Site na atolu Kwajalein w archipelagu Wysp Marshalla. Informacja, że próbowano przebadać w locie prototyp Conventional Prompt Strike (CPS) wskazuje, że chodzi o (docelowo) okrętowy system rakietowy dla US Navy.
Pod używaną przez US Navy nazwą CPS (jej synonimem jest Intermediate Conventional Prompt Strike Missile) kryje się okrętowa wersja systemu Long-Range Hypersonic Weapon (LRHW). Inna jej wersja jest nadal rozwijana na potrzeby US Army, a pomimo publikacji zdjęć makiet gabarytowo-masowych jej pojemników transportowo-startowych, także dotąd nieprzebadana w locie. Przynajmniej oficjalnie wersja LRHW dla US Army i US Navy ma wykorzystywać ten sam typ rakiety nośnej, hasłowo określanej jako AUR (All-Up Round), i ten sam typ hipersonicznej beznapędowej („szybującej") części bojowej, czyli C-HGB (Common Hypersonic Glide Body) – amerykański odpowiednik rosyjskiej części bojowej 15Ju71 Awangard. Prototypowa prefiguracja C-HGB, czyli AHW (Advanced Hypersonic Weapon), skonstruowana w Sandia National Laboratories, to de facto jedyny system broni hipersonicznej z powodzeniem przetestowany w Stanach Zjednoczonych. Jeden z prototypów AHW – w ramach testu Intermediate Range Conventional Prompt Strike Flight Experiment 1 (CPS FE-1) – przebadano 30 października 2017 r. właśnie na trasie Kauaʻi–Kwajalein. Zasięg eksperymentalnego pocisku wyniósł wtedy ok. 3700 km.
Bloomberg pisze, że test był drugim nieudanym odpaleniem prototypu CPS (jego obecnej wersji). Poprzedni próbowano przeprowadzić w październiku ub.r. Wówczas także zawiodła rakieta nośna. Najwyraźniej w obydwu przypadkach próbowano przebadać w locie nowy typ pocisku rakietowego (nosiciela C-HGB), który jest dostosowany do planowanego przenoszenia w wyrzutniach niszczycieli typu Zumwalt i okrętów podwodnych o napędzie jądrowym typu Virginia Block V.