Program budowy europejskiego myśliwca przyszłości utknął w martwym punkcie

Program zachodnioeuropejskiego wielozadaniowego myśliwca nowej generacji Système de combat aérien du futur/Future Combat Air System utknął w martwym punkcie. Powodem jest brak możliwości osiągnięcia porozumienia między francuskim a niemiecko-hiszpańskim przemysłem lotniczym.

Publikacja: 15.06.2022 11:41

Podpis do foto: Makieta NGF zaprezentowana publicznie na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu

Podpis do foto: Makieta NGF zaprezentowana publicznie na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu w 2019 r.

Foto: Airbus

O problemach informuje agencja Bloomberg powołując się na stanowisko francuskiej prywatnej spółki Dassault Aviation (teoretycznie kierującej całym projektem) i cytując słowa jej dyrektora generalnego Érica Trappiera, który twierdzi, że ich „partner" przemysłowy, czyli niemiecko-hiszpański Airbus Defence and Space (ADS), blokuje podpisanie odpowiedniego porozumienia szczegółowo określającego zakres współpracy przemysłowej i podział prac. Trappier grozi jednostronnym wyjściem z programu SCAF/FCAS, jeżeli rządy stron programu nie wkroczą i nie rozwiążą tego problemu.

Dassault Aviation przygotował swoją ofertę modelu współpracy i przedłożył ją na przełomie tego i minionego roku. Jednak według dyrektora generalnego Trappiera: ADS blokuje zawarcie stosownej umowy i nie zamierza on więcej rozmawiać na ten temat z Airbus Defence and Space. Poza tym Trappier powiedział, że Dassault Aviation dołączył do programu SCAF/FCAS pod warunkiem zachowania kontroli nad projektem samolotu (New Generation Fighter, NGF) i jego układu sterowania (nowy samolot to tylko jedna z części składowych systemu powietrznego, jakim m być SCAF/FCAS).

Czytaj więcej

Nowe myśliwce odpowiedzią na gospodarcze problemy

W pewnym sensie z Trappierem zgodził się dyrektor generalny Airbus Defence and Space Michael Schoellhorn, który stwierdził, że faktycznie spór i „krajobraz" współpracy przemysłowej powinni określić politycy, bo on nie wyobraża sobie pracy w trybie nakazowo-rozdzielczym narzuconym przez Dassault Aviation. Jest oczywiste, że Dassault Aviation chce wykorzystać swoją niewątpliwą przewagę techniczną i doświadczenie w konstruowaniu myśliwców nad pozbawionym takich atutów Airbusem. Natomiast dyrekcja ADS liczy na większą wagę polityczną rządu federalnego w Berlinie.

Doniesienia Bloomberga to nie zaskoczenie. Media francuskie informowały już w marcu, że zapasy cierpliwości Dassault Aviation są na wyczerpaniu. Trappier oznajmił wówczas, że kierowana przez niego firma nie może gwarantować wyników końcowych prac (czyli NGF o odpowiednich charakterystykach taktyczno-technicznych), skoro nie ma wpływu na jego konstruowanie. Poza tym Trappier ostrzegał, że kolejne lata zwłoki w zawarciu umowy oznaczają, że zakładana gotowość NGF w 2040 r. nie będzie dotrzymana. Będzie to najwyżej samolot wstępnej konfiguracji, a docelowy wariant operacyjny to raczej kwestia 2050 r. Trappier dodatkowo oznajmił, że zebrany przez niego zespół ponad stu konstruktorów i inżynierów, którzy mieli zająć się projektowaniem NGF, wraz z początkiem 2022 r. został skierowany do innych zadań, gdyż firmy nie stać, by tylu specjalistów pozostawało bezczynnych. Przy czym należy przypomnieć, że program SCAF/FCAS utknął w fazie 1A, czyli budowy latającego demonstratora (prefiguracji przyszłego prototypu).

Makieta samolotu  FCAS/SCAF prezentowana na salonie lotniczym Le Bourget 2019.

Makieta samolotu FCAS/SCAF prezentowana na salonie lotniczym Le Bourget 2019.

Foto: Łukasz Pacholski.

Cieniem na nim kładzie się też ogłoszona przez rząd Scholza o zakupie amerykańskich wielozadaniowych myśliwców Lockheed Martin F-35A Lightning II. Biorąc pod uwagę czas ich dostawy, jak również, że pozostaną w linii zapewne nie krócej niż 30 lat, rodzi się pytanie o zasadność, a przynajmniej zdolność do finansowego angażowania się RFN w program SCAF/FCAS. Co więcej, także Hiszpania nie wyklucza zakupu F-35A oraz F-35B (wersja skróconego startu i pionowego lądowania) dla swojego lotnictwa pokładowego.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego