Chodzi o projekt dotąd kryjący się pod akronimem MİUS, a mający być pierwszym odrzutowym bezzałogowcem stworzonym w spółce Baykar czy też w Turcji w ogóle.

Jednocześnie Selçuk Bayraktar określił MİUS (Muharip İnsansız Uçak Sistemi – Bojowy Bezzałogowy System Powietrzny) jako Bayraktar Kızılelma (alternatywnie Kızıl Elma, dosłownie czerwone jabłko, od tytułu poematu, który napisał Ziya Gökalp, teoretyk ruchu turkistycznego; tytułowe czerwone jabłko to metafora tureckiej niezależności). Poza tym Selçuk Bayraktar zdradził niewiele więcej. Natomiast analiza fotografii sugeruje dość wczesny etap budowy, na dodatek nie prototypu, ale makiety. Natomiast wygląd kadłuba nie zaskakuje i powiela dotychczas prezentowane wizualizacje. Niemniej, według ubiegłorocznych deklaracji Selçuka Bayraktara, zespół konstruktorski chce dołożyć wszelkich starań, aby oblot prototypu przeprowadzić przy okazji 100-lecia Republiki Turcji (czyli 29 października 2023 r.).

Rozmiary bezzałogowca MİUS-A/Bayraktar Kızılelma można szacować porównując go z Bayraktarami TB2.

Rozmiary bezzałogowca MİUS-A/Bayraktar Kızılelma można szacować porównując go z Bayraktarami TB2.

Selçuk Bayraktar Twitter

Według przedstawionych w sierpniu ub.r. danych projektowych, Bayraktar Kızılelma ma mieć masę startową 5,5 t, masa użyteczna ma wynosić 1,5 t w tym 1 t udźwigu uzbrojenia. Pułap operacyjny ma wynosić 40 000 stóp (czyli 12 km). Długotrwałość lotu miałaby sięgać 4–5 godzin, a zasięg 2000 km (z wykorzystaniem łączności satelitarnej). Prędkość pierwszej wersji miałaby być poddźwiękowa (Ma=0,8), jednak docelowo Bayraktar Kızılelmama być maszyną naddźwiękową, zdolną do forsownych manewrów (czemu ma sprzyjać układ tzw. kaczki), koniecznych do prowadzenia walki powietrznej. Bayraktar Kızılelma ma współdziałać z innymi statkami powietrznymi tureckiego lotnictwa, przede wszystkim myśliwcami F-16C/D i samolotami wczesnego wykrywania i dowodzenia E-7T. Do tej pory spółka Baykar anonsowała powstanie dwóch wersji maszyny – MİUS-A napędzanej silnikiem turboodrzutowym Iwczenko-Progriess AI-25TLT i MİUS-B z silnikiem Iwczenko-Progriess AI-322F z dopalaniem. Obydwa silniki są produkowane na Ukrainie, co w obecnej sytuacji stawia pod znakiem zapytania wykorzystanie ich w seryjnych bezzałogowcach. Zapowiadane są także morskie wersje pokładowe tej maszyny, które miałyby bazować na okrętach desantowych z pokładem lotniczym TCG Anadolu i TCG Trakya.