- Propozycja Warszawy nie jest możliwa do utrzymania – twierdzi rzecznik Pentagonu John Kirby.
We wtorek Warszawa zaproponowała, że wszystkie myśliwce mig 29 z zasobów Sił Powietrznych RP ( dysponujemy 28 maszynami) dostarczy niezwłocznie i nieodpłatnie do amerykańskiej bazy w Ramstein w Niemczech, gdzie mieści się dowództwo amerykańskich sił powietrznych w Europie.
W zamian polskie władze oczekują od Waszyngtonu, że USA przekaże nam używane amerykańskie samoloty bojowe o „analogicznych zdolnościach operacyjnych". Polska jest gotowa szybko uzgodnić warunki zakupu tych maszyn.
Czytaj więcej
Maszyny z Polski mogłyby zacząć latać w ukraińskich siłach powietrznych najwcześniej za kilka miesięcy. I to nie z przyczyn politycznych, lecz technicznych – mówi Andrzej Kiński, redaktor naczelny magazynu „Wojsko i Technika” w programie Marcina Piaseckiego.
W sprawie migów głos zabrał we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Przekonywał ,że zdaniem polskiego rządu broń ofensywna dla Ukrainy, a do takiej można zaliczyć używane myśliwce rosyjskiej produkcji powinna być przekazywana broniącym się przed agresją Putina naszym wschodnim sąsiadom z jednomyślną zgodą wszystkich państw – członków NATO. – Polska i NATO nie są częścią tej wojny – tłumaczył decyzje polskich władz Morawiecki. Polska zasugerowała przy tym aby wszystkie kraje atlantyckiej koalicji, które dysponują samolotami nadającymi się do przekazania w celu wsparcia obrońców Ukrainy, zrobiły to samo co Polska.