Spekulacje na temat przekazania Ukrainie czołgów produkcji zachodniej powoli dobiegają końca. Przypomnijmy. W ubiegłym tygodniu, na fali informacji o przekazaniu Ukrainie m.in. bojowych wozów piechoty M2 Bradley przez USA, niemieckich bojowych wozów piechoty Spz Marder oraz wreszcie pojazdów rozpoznawczych
AMX-10RC, nazywanych w wielu publikacjach medialnych "lekkimi czołgami", przez Francję pojawiły się także głosy, że wśród decydentów krajów NATO pada jeden z ostatnich bastionów na "nie", jakim była niechęć do przekazania najcięższego sprzętu, czyli czołgów zachodniej produkcji.
Jako pierwsza krok taki miała deklarować właśnie Polska. W publikacji „Wall Street Journal" dziennik, powołując się na słowa Sławomira Dębskiego, dyrektora Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, wskazywał, że „Polska posiada ponad 240 czołgów Leopard 2 w różnych wersjach i zgodnie z obecnymi planami wszystkie mają trafić do Ukrainy”.
Dziś powyższe słowa, przynajmniej w części, potwierdził przebywający we Lwowie prezydent Andrzej Duda. Stwierdził, że „Kompania czołgów Leopard dla Ukrainy zostanie przekazana w ramach budowania koalicji międzynarodowej. Taka decyzja jest już w Polsce”.
Co to oznacza? Szczegóły nie są jeszcze znane i nie mówimy tutaj o takich kwestiach jak kiedy i jakie czołgi, ale nawet także ile. Nie wiemy np. czy prezydent mówi o polskiej kompanii czołgów, która liczy 14 wozów, czy liczymy według systemu organizacji Ukrainy, gdzie kompania liczy 10 wozów. To co jednak wyraźnie przebija się w wypowiedzi prezydenta Dudy, to stwierdzenie o „budowaniu koalicji międzynarodowej". To może oznaczać, że polskie władze wprawdzie decyzję podjęły i są gotowe wysłać polskie Leopardy 2 do Ukrainy, jednak nie są skłonne robić to samodzielnie. Już wcześniej premier Mateusz Morawiecki pytany o tę kwestię mówił, że „prowadzi rozmowy razem z panem prezydentem, w celu zbudowania szerszej koalicji państw, która mogłaby przekazywać nowoczesny, ciężki sprzęt".
- My sami naszych czołgów nie zamierzamy przekazywać, bez szerszej koalicji – mówił.