Niemniej pobieżny ogląd płatowca makiety wskazuje na kilka ciekawych rozwiązań konstrukcyjnych. Konstruktorzy mimo pojedynczego silnika starali się, aby płatowiec miał możliwie dużą powierzchnię i objętość. W myśliwcach jednosilnikowych na ogół brakuje miejsca na paliwo, o ile ktoś nie zapomina o aerodynamice. Stąd m.in. zastosowanie w „75” układu dwubelkowego ze statecznikami pionowymi wysuniętymi poza obrys kadłuba. Ostatni raz takie rozwiązanie konstrukcyjne w odrzutowym samolocie myśliwskim zastosowano w ZSRR/Rosji w pokładowym prototypowym pionowzlocie Jak-41M z przełomu lat 80. i 90., notabene samolocie także jednosilnikowym (nie licząc dwóch małych pionowych silników odrzutowych do startu i lądowania). W Jaku-41M belki były zresztą miejscem mocowania także stateczników poziomych.
„75” ma stateczniki pionowe mocno odchylone na boki, co sprzyja zmniejszeniu skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego przy projekcji bocznej. Trudno na podstawie dostępnych zdjęć makiety jednoznacznie to stwierdzić, ale raczej zdecydowano się na całkowicie ruchome stateczniki pionowe jak w Su-57 (być może są nawet identyczne). Na pewno nieszablonowym podejściem jest rezygnacja z usterzenia poziomego (wcześniej postąpiono tak na myśliwcach Mirage ze skrzydłami delta), nawet w formie ruchomych powierzchni wpisanych w krawędzie natarcia jak w Su-57. W rosyjskim Internecie nie brakuje domysłów, że dwie powierzchnie między dyszą silnika i usterzeniem pionowym to płytowe stery wysokości. Bez względu na to należy pamiętać, że sterowanie wysokością lotu zapewnia też dysza wylotowa silnika Izdielije 30 z wszechkierunkowym (zakres ruchu 360°) sterowaniem wektorem ciągu. Rozwiązaniem, którego nie dorobiły się dotąd zachodnie myśliwce poza F-22 (dwuzakresowy ruch dyszy góra–dół).
Napędem ma być pojedynczy silnik Izdielije 30, docelowy napęd Su-57. Prototypowe jego egzemplarze przechodzą obecnie badania stanowiskowe i w locie na Su-57. A rozpoczęcie promocji „75” wskazuje, że silnik jest bliski wejścia do produkcji.
Czytaj także: Rosja utraciła pierwszy seryjny egzemplarz Su-57
W ciekawy sposób rozwiązano kwestię wlotu powietrza. Jest on wewnętrznie dzielony, umieszczony pod nosem samolotu, obejmujący też boki kadłuba. Tutaj też nie brakuje spekulacji, jak rozwiązano problem zapewnienia regulacji przekroju wlotu powietrza w zależności od zakresu prędkości lotu. Część opinii sugeruje, że konstruktorzy Suchoja zdecydowali się na nieregulowany wlot zaopatrzony w wybrzuszenie zwane w Stanach Zjednoczonych DSI (diverterless supersonic inlet). Takie rozwiązanie zastosowano w F-35 i chińskim J-10B. Pierwszy z tych samolotów ma problem z przekraczaniem prędkości dźwięku (choć głównie z powodu zbyt dużego przekroju czołowego), a prędkość maksymalna J-10B jest nieznana. Jednak w materiałach promocyjnych OAK można znaleźć informację, że „75” jest projektowo myśliwcem o prędkości ponad lub rzędu Ma=2 (podczas prezentacji na MAKS-2021 podano prędkość Ma=1,8). O czym w przypadku DSI można zapomnieć. Większość ekspertów wskazuje, że szczyt prędkości samolotu z DSI to jakieś Ma=1,4–1,5. Niemniej zdjęcia „75” wskazują na DSI. Abstrahując od tego zagadnienia widać, że konstruktorzy Suchoja poświęcili dużo uwagi zapewnieniu „75” możliwie małego przekroju czołowego (dobre wartości przyspieszania/wznoszenia, mniejszy opór aerodynamiczny to także mniejsze zużycie paliwa czy mniejsze nagrzewanie się płatowca). Na podstawie tego co wiadomo o parametrach silnika szacuje się, że „75” powinien mieć maksymalną masę startową w granicach 18 t. Dyrektor generalny OAK Jurij Slusarʹ mówi, że projektowy udźwig uzbrojenia „75” przekracza 7 t (na MAKS-ie podano 7,4 t), co byłoby rewelacyjną wartością, jeśli rzeczywiście osiągniętą. „75” ma mieć krótką drogę rozbiegu i dobiegu.
Problem jednego silnika
Problemem jednosilnikowych myśliwców jest mały zasięg wynikający z ograniczonego zapasu paliwa. Wygląd powierzchni lewej strony górnej części nosa maszyny wskazuje, że wzięto pod uwagę możliwość instalacji składanego odbiornika paliwa do tankowania w locie, identycznego jak w Su-57. Wprawdzie państwa poszukujące lekkiego i taniego myśliwca na ogół nie kupują samolotów tankowania powietrznego, ale zawsze można w tej roli użyć samolotów myśliwskich z podwieszanymi zbiornikami paliwa i agregatem UPAZ do przetaczania paliwa elastycznym przewodem.