Amerykańska asysta dla rosyjskiego okrętu

Rakietowy niszczyciel USS Jason Dunham śledził rosyjską fregatę „Admirał Gorszkow” płynącą do Hawany.

Publikacja: 28.06.2019 07:29

Najnowsza rosyjska fregata „Admirał Gorszkow”. Fot. Shutterstock

Najnowsza rosyjska fregata „Admirał Gorszkow”. Fot. Shutterstock

Foto: Najnowsza rosyjska fregata „Admirał Gorszkow”. Fot. Shutterstock

– Obecność rosyjskiego okrętu w regionie może wywołać irytację Stanów Zjednoczonych – stwierdziło wydanie „The Drive”.

Rejs grupy czterech rosyjskich okrętów wojennych „Dunham” zaczął kontrolować w Zatoce Meksykańskiej tuż po przepłynięciu przez nie Kanału Panamskiego . Towarzyszył im aż w pobliże Hawany. Rzecz jasna, nie przekroczył morskiej granicy Kuby.

Czytaj także: Rosja modernizuje obronę przeciwrakietową Moskwy

24 czerwca służba prasowa rosyjskiej Floty Północnej poinformowała, że grupa jej okrętów wchodzi do portu w kubańskiej stolicy.

Długi rejs rosyjskich okrętów

Grupa okrętów wypłynęła z bazy Floty Północnej Siewieromorsk pod koniec lutego. Okrążając Ziemię przepłynęła Kanał Sueski, zawinęła do portu w Dżibuti (u wylotu Cieśniny Bab el-Mandeb). Następnie okręty skierowały się na Sri Lankę i do Chin. „Admirał Gorszkow” brał udział w morskiej paradzie z okazji 70-lecia marynarki wojennej Chińskiej Republiki Ludowej.

Fregata „Admirał Gorszkow” jest najnowszym okrętem rosyjskiej marynarki wojennej, przyjęta przez nią w zeszłym roku. Bliźniaczy „Admirał Kasatonow” dopiero przechodzi testy, dwa kolejne („Admirał Gołowko” i „Admirał Isakow”) są w budowie.

Czytaj także: Rosja: kolejny pułk pancerny na zachodniej granicy

Wszystkie mają wyporność do 4,5 tys. ton i posiadają po 16 pionowych wyrzutni w które można załadować pociski „Kalibr” lub „Oniks”.

„Kalibry” to pociski manewrujące. W zależności od wersji odznaczają się zasięgiem od 40 do 300 km. Służą do zwalczania zarówno celów naziemnych jak i morskich. „Oniks” to ponaddźwiękowa rakieta do zwalczania okrętów.

„Gorszkow” ma też na pokładzie system obrony powietrznej „Poliment-Redut” w skład którego wchodzi wyrzutnia rakietowa zbudowana na bazie naziemnego systemu S-350.

Z Chin grupa rosyjskich okrętów popłynęła do Ekwadoru a stamtąd na Kubę.

Nowe zdolności rosyjskiej floty

– Wysłanie (do regionu karaibskiego) pierwszej i jak do tej pory jedynej fregaty projektu 22350 jasno i niedwuznacznie ma demonstrować najnowsze możliwości rosyjskiej floty – uważa „The Drive”.

Wydanie przy tym zauważa, że jeśli grupa rosyjskich okrętów popłynie do któregoś z portów Wenezueli, to wywoła już nie irytację ale gniew USA.

Czytaj także: Amerykanie podejrzewają, że Rosja prowadzi tajne testy nuklearne

„Admirał Gorszkow” porusza się bowiem w grupie. W jej skład wchodzi również średni tankowiec „Kama”, okręt logistyczny”Elbrus”, ale też … ciężki holownik „Nikołaj Cziker”. Ten ostatni zaś znany jest z przeciągania przez Kanał La Manche jedynego, rosyjskiego lotniskowca „Admirał Kuzniecow”.

„Skład eskadry podkreśla prawdziwe problemy na jakie natyka się rosyjska marynarka wojenna” – zauważył zgryźliwie „The Drive”. Od razu jednak dodał, że jak do tej pory holownik „Nikołaj Cziker” nie był potrzebny najnowszej, rosyjskiej fregacie.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem