W Agencji Mienia Wojskowego, która zagospodarowuje zbędne już wojsku koszary i poligony – na koniec listopada to wciąż 3,9 tys. działek o powierzchni 2,9 tys. ha i ponad 1,9 tys. budynków - twierdzą, że przetargową gorączkę pomogła nakręcić już w zeszłym roku pandemia Covid-19. Okazało się, że ludzie zamykani w czterech ścianach przez lock down zaczęli doceniać uroki rekreacyjnych działek i własnych ogródków. W agencji tylko na to czekali, wojsko zaczęło odkurzać nawet dotąd pomijane, niezbyt atrakcyjne oferty. - Cieszymy się bo wzięcie mają nawet niesprzedawalne od lat leśne działki w oddalonej od cywilizacji głuszy czy niechciane przez żołnierzy, wymagające remontu i ogrzewane piecem mieszkania w opuszczonych peryferyjnych garnizonach – mówi Zbigniew Prokopczyk dyr. obrotu nieruchomościami AMW.
Nowe rozkazy dla agencji
W tym roku chętnych na nieruchomości z demobilu tylko przybywało a dzięki nadzwyczajnej koniunkturze już latem agencja mogła zameldować wykonanie finansowego planu. Z wyprzedaży i dzierżaw udało się uzyskać ponad 120 mln zł.
- Mówimy o sporym sukcesie, bo przecież już od kilku lat zasadniczo zmieniła się polityka agencji, nie ma już nacisku na pozbywanie się powojskowych nieruchomości jak najszybciej i za wszelką cenę. Obecna AMW, wzięła odpowiedzialność za inwestycje w nowe kwatery i internaty dla żołnierzy i zarządzanie tysiącami mieszkań dla kadry. - Znacznie ostrożniej wyzbywamy się teraz nieruchomości, które mogą pomóc w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych wojska a priorytet mają inne sposoby zagospodarowania powojskowego mienia, przynoszące długoterminowo dochody jak wynajem lokali lub dzierżawa– tłumaczy Prokopczyk.
Wrocławskie magazyny i Czerwone Koszary w Ostródzie
Już wiadomo na przykład, że do zagospodarowania w przyszłym roku będzie 630 hektarów gruntów o szacunkowej wartości 442 mln zł.
W samym Wrocławiu przy ul. Poznańskiej w imponującym blisko jedenastohektarowym kompleksie magazynów zbudowanych jeszcze przez Niemców AMW planuje urządzenie biurowo – usługowego miasteczka z zachowaniem postindustrialnego klimatu i monumentalnej ceglanej architektury.