Na stanowisku dowódcy mam dokładnie nad głową intrygujący ruchomy mechanizm zdalnie sterowanej wieży bojowej ZSSW z armatą kal 30 mm Buschmaster m a przed sobą ekran na którym jak na dłoni widać oddalone o 1,5 km tarcze. Wystarczy delikatnie przytrzymać joystik, wycelować i wcisnąć odpowiednie przyciski, by lufa działa pozostała precyzyjnie na celu już do końca brawurowego rajdu nowego BWP po wertepach poligonu pod Nową Dębą.
Kiedy pędzimy z wypełnianym dziennikarzami przedziałem desantu, ryjąc gąsienicami nowe koleiny w piaszczystych pagórkach testowej strzelnicy, przypominają mi się słowa Jerzego Reszczyńskiego eksperta i analityka uzbrojenia, że Borsuki zapowiadają w wojskach lądowych rewolucję bo to już broń epoki cyfrowej. Nowy BWP całkowicie polskiej konstrukcji jest przez to nadzieją na wielką technologiczną zmianę podstawowego wyposażenia wojsk zmechanizowanych.