Pociski ATACMS i Storm Shadow w grze

Dalekosiężne pociski ATACMS po raz pierwszy odpalone przez Ukraińców w tym tygodniu z lądowych wyrzutni HIMARS w kierunku bazy śmigłowcowej w Berdiańsku uświadomiły agresorom, że obrońcy mogą sięgać wroga na odległym zapleczu frontu.

Publikacja: 30.10.2023 09:39

Pocisk Storm Shadow

Pocisk Storm Shadow

Foto: materiały prasowe

Warto przypomnieć że od wiosny tego roku wybrane cele: lotniska, bazy paliwowe centra dowodzenia, zgrupowania rezerwowe wojsk w głębi okupowanych terytoriów atakowane są z powietrza przy pomocy przekazywanych przez Zachód pocisków manewrujących „Storm Shadow" (SCALP –EG).

Pociski manewrujące „Storm Shadow", wysyłane nad Dniepr przez Brytyjczyków a także ich francuskie klony SCALP-EG trafiły po raz pierwszy w połowie maja 2023 r. w starannie wybrane cele w okolicach Ługańska. Na przełomie maja i czerwca zintensyfikowały się uderzenia z pociskami „Storm Shadow" na rosyjskie tyły, głównie w obwodach Donieckim , Ługańskim i Zaporoskim. W końcu czerwca obserwatorzy donosili o trafieniach pociskami przekazanymi Ukraińcom przez brytyjskie władze w rejonie lotniska w Berdiańsku. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że zniszczono obiekt sztabowy oraz skład paliw na terenie bazy. Latem Ukraińcy kilkakrotnie nękali dalekosiężnymi rakietami Wybrzeże Azowskie. Pociski „Storm Shadow" trafiały w domy wypoczynkowe i hotele, gdzie rozmieszczone były sztaby i stacjonowali rosyjscy żołnierze, ale też niszczyły magazyny z amunicją oraz mosty w Czonharze czy Heniczesku w odległości ok. 130 km za linią frontu.

Pocisk Storm Shadow

Pocisk Storm Shadow

materiały prasowe

11 lipca 2023 r. „Storm Shadow" uderzyły celnie w niewielki, luksusowy hotel „Diuna" w Berdiańsku, gdzie mieścił się zapasowy rosyjski punkt dowodzenia na Wybrzeżu Azowskim. Uderzenie było celne, hotel został zniszczony. W ataku zginęła i odniosła rany i obrażenia nieznana liczba oficerów sztabowych i żołnierzy. Potwierdzono śmierć generała Olega Cokowa, byłego dowódcy 144 Dywizji, pełniącego wówczas funkcję zastępcy dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego. 14 sierpnia 2023 r. dwa pociski „Storm Shadow" uderzyły w miejsce dyslokacji 7 samodzielnego batalionu łączności „Jużnouralec". Głośnym echem odbił się na początku września tego roku nocny atak z użyciem „Storm Shadow" na bazę morską w Sewastopolu. Według strony rosyjskiej trzy z użytych wówczas 10 pocisków manewrujących „Storm Shadow trafiły w cele – dwa okręty remontowane na terenie stoczni remontowej Sewmorzawod im. Ordżonikidze. Zdjęcia satelitarne potwierdziły ciężkie uszkodzenie, w praktyce zniszczenie, obu okrętów w suchym doku. Duży okręt desantowy (BDK) „Mińsk" otrzymał trafienie w nadbudówkę, w wyniku czego wybuchł pożar i jednostka stanęła w ogniu, z kolei okręt podwodny „Rostow na Donu" trafiony został w część dziobową oraz burtę i odniósł mniejsze uszkodzenia, wyłączające jednak jednostkę z eksploatacji.

Długie ręce obrońców Ukrainy

Intensywność z jaką w Siły Powietrzne Ukrainy używały w tym roku dalekosiężnych pocisków produkcji MBDA – przekazywanych Kijowowi przez władze krajów Zachodu świadczy o tym, że nad Dniepr mogło trafić w ostatnim okresie co najmniej kilkadziesiąt pocisków ( nieoficjalnie mówi się o 50 rakietach). Tylko w sierpniu br. do ukraińskich lotników trafiła najpewniej partia obiecanych francuskich pocisków SCALP-EG. Wspominano o tym podczas obchodów - z udziałem prezydenta Zełenskiego - Święta Sił Powietrznych Ukrainy 6 sierpnia. Należy założyć, że w warunkach bojowych część pocisków „Storm Shadow" i SCALP-EG nie dolatuje do celu – rozbija się lub zostaje zestrzelona. W lipcu Dmitrij Rogozin, były szef Roskosmosu, a obecnie szef wojskowego ośrodka technocznego informował o co najmniej jednym przypadku podjęcia z pola walki do celów badawczych uszkodzonego „Storm Shadow".

Użycie Scalpów bez wątpienia zwiększyło możliwości bojowe ukraińskiego lotnictwa , które uzyskało zdolność do niszczenia strategicznie ważnych obiektów i zgrupowań wojsk wroga na zapleczu linii frontu, oddalonych nawet o 200 km. Fachowe portale ujawniły, że platformą do przenoszenia Storm Shadow okazał się ukraiński frontowy bombowiec Su-24M i jego rozpoznawcza wersja Su-24MR. Według Defece-24 modyfikacja ukraińskich Su-24M/MR do przenoszenia „sztormów" polegała m.in. na zastosowaniu belek podwieszeń z wycofanych z eksploatacji samolotów Tornado IDS, ale niewiele wciąż wiadomo o zakresie integracji elektronicznej.

Precyzyjna, skrzydlata potęga

Storm Shadow / SCALP jest lotniczym pociskiem dalekiego zasięgu z głowicą konwencjonalną, do głębokich uderzeń, spełniającym nawet bardzo złożone wymagania dla przeprowadzenia ataku na cele nieruchome lub ruchome o szczególnym znaczeniu.

Pierwszy raz system rakietowy Storm Shadow / SCALP został użyty operacyjnie przez siły powietrzne Wielkiej Brytanii i Francji w 2003 r. Sprawdził się podczas działań w rejonie Zatoki Perskiej, w Iraku i Libii. Broń jest obecnie używane przez trzy inne państwa – ujawnia producent – MBDA.

Pocisk Storm Shadow

Pocisk Storm Shadow

materiały prasowe

Storm Shadow to trudny do wykrycia, manewrujący pocisk powietrze-powierzchnia dalekiego zasięgu z głowicą konwencjonalną, odpalany i kierowany z samolotu, przeznaczony do zwalczania strategicznych celów wojskowych. Może być przenoszony przez samoloty Tornado, Mirage, Rafale czy Eurofighter Typhoon.

Skrzydlate pociski nazywane we Francji Scalp a w wersji brytyjskiej Storm Shadow to prawdziwa potęga, zweryfikowana solidnie w ostatnich konfliktach.

Ponad pięciometrowa rakieta o masie 1,3 t powstała po pierwszej wojnie w Zatoce, kiedy po stracie kilku myśliwców zachodniej koalicji okazało się, że potrzebna jest precyzyjna broń do niszczenia strategicznych, naziemnych celów, bez narażania załóg pierwszoliniowych odrzutowców – czyli wystrzeliwana spoza strefy będącej w zasięgu obrony powietrznej nieprzyjaciela. Szybko udało się stworzyć pocisk manewrujący o utrudnionej wykrywalności, naprowadzany dzięki nawigacji bezwładnościowej GPS i oraz systemu TERPROM (Terrain Profile Matching), który dokonuje porównywania profilu powierzchni ziemi i mapy cyfrowej zakodowanej w pokładowym komputerze. Tuż przed uderzeniem, głowica pocisku dzięki kamerze termowizyjnej o wysokiej rozdzielczości, identyfikuje cel, a sama rakieta wykonuje manewr wznoszący by zmylić obronę i trafić w obiekt z góry, z maksymalnym impetem.

Klasyczna broń odstraszania

Praktycznie niewykrywalny pocisk setkami kilometrów leci do celu na wysokości 30-40 metrów, a specjalna dwustopniowa głowica o masie 450 kg w momencie trafienia najpierw w betonowych ( nawet 2 – 3 metrowej grubości ) umocnieniach wypala otwór, a potem kieruje całą energię do zniszczenia reszty obiektu.

Europejski Dom Rakietowy MBDA opracował i dostarcza już morską wersją dalekosiężnych scalpów. Te które trafiły na wyrzutnie francuskich okrętów podwodnych typu Barracuda pozostają dziś klasycznym orężem odstraszania.

Warto przypomnieć że od wiosny tego roku wybrane cele: lotniska, bazy paliwowe centra dowodzenia, zgrupowania rezerwowe wojsk w głębi okupowanych terytoriów atakowane są z powietrza przy pomocy przekazywanych przez Zachód pocisków manewrujących „Storm Shadow" (SCALP –EG).

Pociski manewrujące „Storm Shadow", wysyłane nad Dniepr przez Brytyjczyków a także ich francuskie klony SCALP-EG trafiły po raz pierwszy w połowie maja 2023 r. w starannie wybrane cele w okolicach Ługańska. Na przełomie maja i czerwca zintensyfikowały się uderzenia z pociskami „Storm Shadow" na rosyjskie tyły, głównie w obwodach Donieckim , Ługańskim i Zaporoskim. W końcu czerwca obserwatorzy donosili o trafieniach pociskami przekazanymi Ukraińcom przez brytyjskie władze w rejonie lotniska w Berdiańsku. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że zniszczono obiekt sztabowy oraz skład paliw na terenie bazy. Latem Ukraińcy kilkakrotnie nękali dalekosiężnymi rakietami Wybrzeże Azowskie. Pociski „Storm Shadow" trafiały w domy wypoczynkowe i hotele, gdzie rozmieszczone były sztaby i stacjonowali rosyjscy żołnierze, ale też niszczyły magazyny z amunicją oraz mosty w Czonharze czy Heniczesku w odległości ok. 130 km za linią frontu.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego