Pierwsze z F35 trafią do Sił Powietrznych naszych południowych sąsiadów w 2029 r., a wszystkie 24 maszyny znajdą się w Czechach do 2035 r - poinformowała minister obrony tego kraju Jana Černochová.
Kwota 150 miliardów koron (6,48 mld dol) należności - zdaniem pani minister - obejmuje wszystkie wydatki na przygotowanie do służby i dokonanie głębokiej modernizacji floty bojowych samolotów w czeskich siłach powietrznych. To dlatego pozyskaniu 24 nowych myśliwców towarzyszy kompletny pakiet wsparcia technicznego i logistycznego: dostawy sprzętu towarzyszącego i precyzyjnej amunicji a także programy szkoleniowe.
Dokładny rachunek
Na zamówienie i kompletne utrzymanie maszyn w służbie w tym przygotowanie specjalnej infrastruktury zapewniającej wykorzystanie wszystkich atutów F-35 czyli broni najnowszej generacji do 2034 r. rząd w Pradze przygotował 106 miliardów koron (4,58 mld dol). Należności za dostarczony z USA kompleksowy system uzbrojenia czeski budżet będzie spłacał sukcesywnie w latach 2024–2034.
Samoloty F-35A przechodzące obsługę techniczną w bazie Hill w stanie Utah.
Według minister Černochovej kolejne 44 mld. CZK (1,9 mld dolarów) zostaną wydane głównie na modernizacje baz, paliwo, szkolenia personelu i... podatek VAT. Kwota 6,48 mld dolarów uwzględnia wszystkie koszty i choć w sumie jest to duża kwota, to średnio wyniesie niecałe 7,3 proc. planowanych rocznych wydatków na obronność – dodała Jana Černochová.