Dron z jasnego nieba

Ożarowska zbrojeniowa Grupa WB wyrasta na potentata w produkcji systemów bezzałogowych pola walki. Już bije na głowę zachodnią konkurencję liczbą dronów własnej konstrukcji używanych na wojnie w Ukrainie.

Publikacja: 29.05.2023 16:04

Dron z jasnego nieba

Foto: WB Electronics

Ożarowska prywatna Grupa WB, w której udziały ma państwowy Polski Fundusz Rozwoju już wcześniej zasłynęła technologicznymi nowinkami, które rewolucjonizowały kolejne obszary wyposażenia polskiej armii. W artylerii przełom w systemach kierowania dalekosiężnym ogniem spowodowały komputery Topaz. Są we wszystkich haubicach Krab, gwarantują celność samobieżnych moździerzy 120 mm Rak i sukcesywnie będą wyręczać działonowych i operatorów wież bojowych w różnego typu w pojazdach pancernych najnowszej polskiej konstrukcji.

Hitem, także eksportowym okazały się dawno temu cyfrowe systemy łączności wewnętrznej Fonet zaprojektowane do transporterów i licznych typów opancerzonych wozów wsparcia używanych w armii. Odkąd licencję na interkomy kupił od ożarowskiej spółki Harris - amerykański potentat polowej łączności wojskowej – fonety polskiej firmy rozpowszechniły się w świecie.

Uzbrojenie, komunikacja, eksportowa ekspansja

Specjaliści twierdzą, że dziś, gdy ożarowska grupa zbudowała bezzałogowa wieżę bojową przeznaczoną dla opancerzonych bojowych wozów piechoty nowej generacji „Borsuk" –skierowaną już do produkcji w HSW – osiągnęła imponujące kompetencje w dziedzinie tworzenia i integracji zautomatyzowanego uzbrojenia i systemów kierowania ogniem. Warto przypomnieć, że w wojnie za naszą wschodnią granicą żołnierze ukraińscy już od pierwszych starć z rosyjskimi agresorami na masowa skalę używają radiostacji projektowanych i produkowanych w gdyńskim Radmorze (spółce z Grupy WB). Sprzęt polowej łączności przynosi ożarowskiej korporacji spore dochody z eksportu. - Umowy na dostawy gdyńskich rozwiązań w dziedzinie łączności zawieramy nie tylko z władzami w Kijowie – zaznacza Piotr Wojciechowski prezes firmy.

Szef zbrojeniowej grupy przyznaje, że w ślad za kluczowymi eksportowymi kontraktami na największych i najbardziej obiecujących rynkach ożarowska firma zakłada swoje biznesowe i handlowe przyczółki – to produkcyjne firmy joint venture czy serwisowe przedstawicielstwa. Transfer do USA technologii Fonetów pomógł GWB utrwalić obecność firmy w Ameryce. W Kijowie w reżimie wojennym non stop działa spółka serwisowo- produkcyjna. Biura i przedstawicielstwa ożarowski potentat technologiczny utrzymuje też w Arabii Saudyjskiej, Indiach i Gruzji.

Dronowa gorączka

Wybuch pełnoskalowej wojny w Ukrainie, wzrost poczucia zagrożenia w regionie, a do tego pełna mobilizacja w NATO spowodowały radykalny wzrost zainteresowania wszystkimi produktami ożarowskiej grupy. – Zwiększamy zatrudnienie , podkręciliśmy znacząco obroty – zapewniają prezesi unikając szczegółów i liczb.

W żadnej jednak z wymienionych wcześniej, kategorii wyrobów popyt w czasie tej wojny nie wystrzelił tak mocno jak w dziedzinie broni bezzałogowej – twierdzi prezes Wojciechowski.

Doświadczenia obrońców Ukrainy są jednoznaczne: systemy zdalnie kierowane, autonomiczne stają się niezastąpione w rozpoznaniu, obserwacji, wojskowej komunikacji czy wreszcie wykonywaniu coraz bardziej precyzyjnych uderzeń.

- Jesteśmy świadkami spektakularnych zmian, choćby w wojskowej taktyce która uwzględnia rosnące znaczenie broni bezzałogowej. Obserwuję też z spektakularne zmiany postaw dowódców, którzy jeszcze niedawno z przekonaniem kwestionowali znaczenie dronów a dziś stają się gorącymi orędownikami broni zdalnie kierowanej – obserwuje prezes Wojciechowski.

Schematy przegrywają

Szef GWB zauważa, że w starciach nad Dnieprem jak na dłoni widać, że wiele wymyślonych w zachodnich laboratoriach bezzałogowych konstrukcji i pomysłów na ich użycie w warunkach tej wojny zwyczajnie nie zdaje egzaminu.

Bezzałogowe statki powietrzne wielomilionowej wartości o sześciometrowej rozpiętości skrzydeł, do tego sprawdzone w Afganistanie do wykonywania zdalnych chirurgicznych rakietowych uderzeń w na polu walki nasyconym – po obydwu stronach - zawansowaną precyzyjną bronią przeciwlotniczą, nie przetrwa kwadransa, nie ma na to szans – ocenia Wojciechowski.

Naddnieprzańska batalia – zdaniem szefów Grupy WB to pole popisu dla niewielkich, trudnych do trafienia, cichych dronów takich jak ożarowski FlyEye czy rodzina uderzeniowej „amunicji krążącej" Warmate. Dziś ta broń jest w starciach z najeźdźcami Putina używana masowo, w spontanicznie aranżowanych akcjach do tego na najniższym szczeblu taktycznym. To dziś piekielnie skuteczny, budzący strach oręż intensywnie manewrujących, nieuchwytnych pododdziałów które używając bezpilotowców do obserwacji w bezpośredniej styczności z wrogiem minimalizują przy tym ryzyka związane z rozpoznaniem i zwiadem.

- Nasze uderzeniowe praktycznie bezgłośne zdalnie kierowane pociski nowej generacji z rodziny Warmate atakują z zaskoczenia. Są dla wroga niczym grom z jasnego nieba – obrazuje Adam Bartosiewicz wiceprezes Grupy WB.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego