Pancerne Łabędy naprawią czołgi Ukrainie

Należące do PGZ Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach szykują wspólnie z koncernem Ukroboronprom centrum technologiczne napraw czołgów T- 64 standardowej broni sił pancernych Kijowa. To rezultat zawartej na początku kwietnia umowy z partnerskimi centralami zbrojeniowymi RP i Ukrainy.

Publikacja: 12.04.2023 20:39

Pancerne Łabędy naprawią czołgi Ukrainie

Foto: materiały prasowe

Nowe zdolności śląskiego ośrodka czołgowego będą tworzone w oparciu o potencjał technologiczny gliwickiej spółki. Wybór Bumaru-Łabędy na partnera umowy serwisowej wynika z faktu, że posiada on bogate doświadczenie w zakresie obsługi i modernizacji czołgów rodziny T, w tym T-72 i PT-91 - podkreśla PGZ.

- Zakłady Mechaniczne gotowe są utworzyć hub dla remontów sprzętu pancernego wykorzystywanego przez armię ukraińską. Ponad 70-letnie doświadczenie firmy w zakresie zarówno produkcji, jak i prowadzenia przeglądów, remontów, doposażenia oraz modernizacji sprzętu pancernego będzie stanowiło kluczową pomoc w utrzymaniu zdolności obronnych wojsk Ukrainy – potwierdza Edyta Szymańska, prezes ZM „Bumar-Łabędy ".

- Dzięki regularnej „opiece" remontowo-serwisowej użytkowane nad Dnieprem wozy będą odzyskiwały w pełni wymaganą gotowość bojową – dodaje Szymańska.

Tworzenie czołgowego łańcucha

Polska Grupa Zbrojeniowa nie dzieli się zbyt wieloma szczegółami czołgowej współpracy z partnerami z Kijowa. Potwierdza jednak, że ruszyły intensywne przygotowania i uzgodnienia techniczne z sąsiadami.

Zakres kooperacji nie będzie się ograniczał wyłącznie do serwisu i remontów uszkodzonego sprzętu. Z czasem prace mają też obejmować coraz większe obszary czołgowego biznesu: m. in. kwestie montażu, produkcji i rozwoju łańcucha dostaw komponentów do czołgów T-64 wraz z innymi elementami procesu technologicznego czołgów.

W dłuższej perspektywie planowana jest także kooperacja przy serwisowaniu czołgów T-72 i PT-91, przekazanych przez Polskę stronie ukraińskiej jeszcze w zeszłym roku. Rozważana jest również możliwość prowadzenia wspólnych prac przy przeglądach i naprawach rodziny Leopardów 2, dostarczanych Ukrainie przez międzynarodową czołgową koalicję.

Polski serwis także dla Leo?

Nieoficjalnie mówi się ,że spółka Bumar-Łabędy jest brana pod uwagę jako hub serwisowy dla czołgów rodziny Leopard 2 przekazywanych Ukrainie przez zachodnich donatorów i rządy krajów wspierających obrońców Ukrainy. PGZ przy tej okazji podkreśla, że za sprawą realizowanego programu modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu 2PL na potrzeby Wojska Polskiego, spółka uzyskała wiedzę, zaplecze techniczne i doświadczenie niezbędne w tym zakresie.

– Jesteśmy wdzięczni naszym polskim partnerom za pomoc w zwiększeniu liczby sprzętu pancernego dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Każda taka umowa międzynarodowa integruje nas w ramach łańcuchów produkcyjnych krajów członkowskich NATO —stwierdza Dyrektor Generalny Ukroboronpromu Jurij Husjew.

Realizowane porozumienie w zakresie współpracy przy serwisie czołgów T-64 jest kolejnym z szeroko pojętego obszaru pancernego, jakie zawarły między sobą strona polska i ukraińska. W czasie ostatniej wizyty prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce podpisane zostały m.in. porozumienie o współpracy przy produkcji amunicji czołgowej 125mm oraz list intencyjny w sprawie sprzedaży stronie ukraińskiej 150 kołowych transporterów opancerzonych Rosomak (zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego zostaną sfinansowane wspólnie przez UE i USA), 3 modułów kompanijnych samobieżnych moździerzy 120 mm Rak i dobrze znanych w ukraińskiej armii 100 przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun.

Haubice Krab prosto z HSW

Polska dostarcza już Ukrainie fabrycznie nowe aramtohaubice AHS 155 mm Krab. Zawarty w czerwcu zeszłego roku wart ok. 3 mld zł kontrakt na dostawy 56 dalekosiężnych krabów należy do dziś do największych transakcji eksportowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej w historii.

Zamówiona przez Kijów ciężka, artyleryjska broń miała być dostarczona obrońcom Ukrainy przez HSW w ekspresowym tempie. Ponieważ do produkcji samobieżnych haubic potrzebne są komponenty sprowadzane z zagranicy przed podpisaniem umowy trzeba było uzyskać zgody na eksport licencyjnych systemów od poddostawców podwozi i układu napędowego z Korei Południowej a także z Niemiec.

Polska już wiosną zeszłego roku przekazała ukraińskiej armii w ramach militarnej pomocy 18 stalowowolskich Krabów, wyszkoliliśmy także ukraińskich artylerzystów. Obecny kontrakt na superdziała wyposażone w najnowocześniejsze cyfrowe systemy kierowania ogniem Topaz to jednak w pełni biznesowe przedsięwzięcie. Wyposażone w specjalną amunicję Kraby, mogą ostrzeliwać cele oddalone o ponad 30 km. Nowoczesne systemy kierowania ogniem wykorzystują dane przekazywane załogom on line m.in. przez rozpoznawcze bezpilotowce. Pociski superdziała są w stanie trafiać zatem z wielka precyzją. Ważąca ponad pięćdziesiąt ton broń jest w stanie wystrzelić do 6 pocisków na minutę.

Od dawna usprawniamy ukraińską broń

Warto przypomnieć, że ciągu ostatniego roku największe zakłady PGZ tworzyły solidny remontowy łańcuch technicznego wsparcia przywracający sprawność sprzętu obrońców Ukrainy.

O tym, że zbrojeniówka w tajemnicy i pod ścisłym nadzorem kontrwywiadowczym przestawia kluczowe spółki na naprawy ciężkiego uzbrojenia walczących z moskiewską napaścią sąsiadów mówił nam już wiosną zeszłego roku szef Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek. - Mamy warunki aby pomagać, bo nasze armie wciąż jeszcze używają podobnego uzbrojenia więc jak możemy, wspieramy sojuszników - mówi prezes Chwałek.

Szef PGZ przyznaje, że polski przemysł obronny sukcesywnie przejmuje też od zachodnich dostawców uzbrojenia obowiązki związane z bieżącym serwisem i obsługą wysyłanego nad Dniepr sprzętu. - Jesteśmy w centrum wielkiej operacji wzmacniania potencjału obronnego Kijowa i działamy jak w wielkim tranzytowym hubie – opisywał Sebastian Chwałek.

– Nie myślałem, iż wykorzystywanie w krajowym przemyśle postsowieckich technologii np. amunicyjnych okaże się podczas tej wojny tak docenione i przydatne – przyznaje szef grupy kapitałowej skupiającej najważniejsze spółki państwowej zbrojeniówki.

Nowe zdolności śląskiego ośrodka czołgowego będą tworzone w oparciu o potencjał technologiczny gliwickiej spółki. Wybór Bumaru-Łabędy na partnera umowy serwisowej wynika z faktu, że posiada on bogate doświadczenie w zakresie obsługi i modernizacji czołgów rodziny T, w tym T-72 i PT-91 - podkreśla PGZ.

- Zakłady Mechaniczne gotowe są utworzyć hub dla remontów sprzętu pancernego wykorzystywanego przez armię ukraińską. Ponad 70-letnie doświadczenie firmy w zakresie zarówno produkcji, jak i prowadzenia przeglądów, remontów, doposażenia oraz modernizacji sprzętu pancernego będzie stanowiło kluczową pomoc w utrzymaniu zdolności obronnych wojsk Ukrainy – potwierdza Edyta Szymańska, prezes ZM „Bumar-Łabędy ".

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego