W fabryce w Krośnie i nowo wybudowanych zakładach pod Rzeszowem już od kilku lat wytwarzano elementy podwozi do F-35 w podstawowej wersji (CTOL). W tym roku doszły kolejne komponenty do maszyn w wariancie pionowego startu.
Radar dowiedział się, że nowe elementy podwozi wdrażano do produkcji w tym roku m.in. w zakładach Goodrich Aerospace w podkarpackiej Tajęcinie – oddziale Collins Aerospace firmy stanowiącej część lotniczego biznesu zbrojeniowego giganta Raytheon Technologies.
- Nasze zakłady z Podkarpacia produkują cylindry i tłoki do podwozia głównego i przedniego myśliwca F-35 w wersji z konwencjonalnym startem i lądowaniem. Podzespoły te są następnie wysyłane do zakładów Lockheed Martin w Fort Worth w USA, gdzie odbywa się ich końcowy montaż. Sprzedaż tych podzespołów stanowi według sprawozdań finansowych spółki prawie 20 proc. wartości sprzedaży Collins Aerospace w Polsce, czyli ok. 66 mln zł z prawie 331 mln zł.
- Teraz oba nasze polskie zakłady wdrożyły produkcję 19 podzespołów podwozi dla wersji pokładowej myśliwca F-35. Ich sprzedaż rozpoczęła się w 2022 r. - wyjaśnia Collins Aerospace.
Nasi inżynierowie i supermyśliwce
Podpisanemu prawie 4 lata temu zamówieniu na dostawy do Sił Powietrznych RP 32. amerykańskich supermyśliwców F- 35 nie towarzyszy umowa offsetowa, jednak technicy i inżynierowie w Polsce uczestniczą w produkcji bojowego samolotu piątej generacji, który ma szansę wkrótce zdominować bojowe lotnictwo w większości państw NATO.