Reklama
Rozwiń

Amerykańska zbrojeniówka największym beneficjentem wojny na Ukrainie

Brytyjska telewizja SkyNews, należąca do australijsko-amerykańskiego wydawcy Ruperta Murdocha, opublikowała materiał, w którym podaje dane SIPRI wskazujące największych finansowych beneficjentów trwającej na Ukrainie wojny. Zaskoczenia nie ma, są to zachodnie spółki przemysłu zbrojeniowego, przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych.

Publikacja: 14.06.2022 11:22

Dotychczas Pentagon przekazał Ukrainie 6500 przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Kolejnyc

Dotychczas Pentagon przekazał Ukrainie 6500 przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Kolejnych 200 przekazała Wielka Brytania.

Foto: Raytheon

W swojej publikacji z 10 czerwca SkyNews powołuje się na ustalenia Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI – Stockholm International Peace Research Institute), który podaje, że do tej pory państwa należące do NATO przekazały (lub są w trakcie przekazania) uzbrojenie o wartości 8 mld dol. Z czego w przypadku Stanów Zjednoczonych jest to 4,6 mld dol. Zobowiązania Wielkiej Brytanii wynoszą 750 mln funtów, a państw z UE 2 mld euro. W zasadzie broń dla Ukrainy pochodzi wyłącznie z NATO, które wspiera rząd tego kraju. Poza tym listę państw uzupełnia Australia, jeżeli chodzi o broń, a nie wyposażenie wojskowe w ogóle.

Siemon Wezeman, jeden z badaczy SIPRI, podkreśla, że większość dotąd dostarczonej na Ukrainę broni pochodziła z wojskowych magazynów. Czasami była to broń o dość odległej już dacie produkcji. Zatem wysłanie jej na Ukrainę zaoszczędziło przekazującym ją państwom wydatków koniecznych albo na recertyfikację lub remonty tego uzbrojenia, albo kosztów utylizacji takiego uzbrojenia. Natomiast w przypadku Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii była to broń nowa lub relatywnie nowa (w zależności od daty produkcji), stanowiąca najnowsze wzory uzbrojenia danej kategorii w arsenałach tych dwóch państw. Z tego też powodu oba państwa będą musiały uzupełnić stany magazynowe i zamówić nowe uzbrojenie.

SkyNews razem z SIPRI wskazują największych beneficjentów takiej polityki. W przypadku Stanów Zjednoczonych są to korporacje Raytcheon Technologies i Lockheed Martin – producenci przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin (wg SIPRI jeden ppk Javelin kosztuje 78 000 dol., a wyrzutnia CLU 100 000 dol.), których Pentagon wysłał na Ukrainę już 6500 (w zależności od źródła jest to ¼ lub ⅓ zapasów tych pocisków do dyspozycji Pentagonu), kolejne 200 Wielka Brytania. Raytheon to także producent przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego FIM-92 Stinger, których Stany Zjednoczone dostarczyły 1400 (do tego należy doliczyć pociski tego typu z innych państw, m.in.: RFN, Niderlandów, Litwy, Łotwy).

Zestaw przeciwlotniczy Stinger

Zestaw przeciwlotniczy Stinger

Foto: US Army/Sgt. Christopher Case

Poza tym w przypadku dostaw broni ze Stanów (częściowo dopiero zapowiedzianej) można wymienić 227 mm kierowane pociski rakietowe „ziemia-ziemia" GMLRS (Lockheed Martin), amunicję krążącą Switchblade i Phoenix Ghost (spółek odpowiednio AeroVironment i Aevex Aerospace) – wg SIPRI 700 sztuk. Listę zamyka 50 mld nabojów do broni strzeleckiej. Według SIPRI ich głównym dostawcą jest korporacja Olin z Clayton w Missouri, dostawca amunicji małokalibrowej dla US Army. SIPRI wspomina też o dostawach stacji radiolokacyjnych rozpoznania artyleryjskiego produkowanych przez „te same firmy", a także „przez korporację Northrop Grumman". Dotąd (przed lutym 2022 r.) Stany Zjednoczone wysyłały na Ukrainę stacje serii Lightweight Counter-Mortar Radar (LCMR), produkowane przez spółkę SRC, a także AN/TPQ-36 Firefinder produkowane przez Raytheon.

W przypadku uzbrojenia europejskiej produkcji, jako głównych wygranych tej sytuacji SIPRI wskazuje spółki BAE Systems i Thales (konkretnie brytyjski oddział Thalesa). BAE Systems jest producentem amunicji małokalibrowej – Londyn wysłał na Ukrainę 400 000 nabojów (swoją drogą bardzo niewiele, jednak kolektywny Zachód w zasadzie nie używa „wschodnich" nabojów). SIPRI w kontekście BAE Systems wymienia także 108 podarowanych Ukrainie 155 mm armatohaubic M777. Jednak trzeba dodać, że M777 są produkowane w Stanach Zjednoczonych (m.in. przez tamtejszy oddział BAE Systems; lufy natomiast produkuje państwowy Watervliet Arsenal ze stanu Nowy Jork), a większość M777 pochodzi z arsenału Pentagonu. SIPRI wymienia także BAE Systems jako współudziałowca MBDA w kontekście dostaw przeciwpancernych pocisków kierowanych MILAN. To także nieporozumienie. Po pierwsze ppk MILAN dla Ukrainy to pociski wyprodukowane jeszcze przez Euromissile (MBDA istnieje od 2001 r., jednym z podmiotów założycielskich była brytyjska spółka Matra BAe Dynamics), czyli spółkę francusko-niemiecką (połączenie Aérospatiale i MBB; zdobyte w Donbasie ppk MILAN mają właśnie oznaczenia tych dwóch spółek). A po drugie produkcję pocisków tego typu, jako przestarzałych, zakończono. Francuskie MBDA oferuje w to miejsce nowoczesne ppk MMP. W kontekście Ukrainy trzeba przypomnieć, że MBDA UK to producent kierowanych pocisków rakietowych Brimstone. W przypadku brytyjskiego oddziału spółki Thales i jej wyrobów SIPRI wymienia pociski przeciwlotnicze Starstreak. Te w zasadzie też nie są już produkowane. Zastąpiła je wersja rozwojowa, czyli LMM Martlet (bardziej kpr niż plot., z braku innej broni dostosowane w Wielkiej Brytanii do zwalczania lekkich bezzałogowych aparatów latających), także dostarczane Ukrainie.

Pociski kierowane NLAW o efektywnym zasięgu do 600 m.

Pociski kierowane NLAW o efektywnym zasięgu do 600 m.

Foto: British Army/Crown Copyright

Brytyjski Thales wymieniony jest także jako współproducent granatników przeciwpancernych (klasyfikowanych jako ppk w Wielkiej Brytanii) NLAW. Wielka Brytania wysłała na Ukrainę 5000 NLAW (koszt jednego to 30 000 funtów). Jednak ich oryginalnym i zasadniczym producentem jest szwedzki Saab Bofors Dynamics, o którym SIPRI nie wspomina. Wśród innych europejskich producentów SIPRI wymienia jeszcze niemiecką spółkę Dynamit Nobel Defence (DND), producenta granatników ppanc. – RFN podarowało Ukrainie 3000 serii Panzerfaust 3/Bunkerfaust i 5100 serii RGW90 (czyli de facto wszystkie, jakie Bundeswehra miała do dyspozycji).

W kontekście czerpania zysków z tej wojny SkyNews i SIPRI wspominają jeszcze o zaplanowanych zbrojeniach państw europejskich, m.in.: RFN zobowiązało wydać się 100 mld EUR (SIPRI wymienia w tym kontekście koncern Rheinmetall, choć wiadomo, że najwięcej zyskają producenci statków powietrznych i okrętów); Finlandia przeznaczy dodatkowe 2,2 mld EUR w latach 2023–2026 (większość przypadnie Lockheed Martin za dostarczone samoloty myśliwskie F-35A Lightning II); rząd Polski zapowiedział wydawać 3 proc. PKB rocznie od 2023 r. (beneficjentem będzie niemal wyłącznie amerykańska zbrojeniówka – Lockheed Martin, Raytheon Technologies, Northrop Grumman, General Dynamics, General Atomics). Włochy zapowiadają wzrost wydatków z 1,4 do 2 proc. PKB. Oczywiście, jeśli tych planów nie pokrzyżuje kryzys gospodarczy, wynikający z polityki UE i rządów jej poszczególnych państw, także związany z zaangażowaniem się w wojnę na Ukrainie.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego