Reklama
Rozwiń

Pierwsze zestawy Jak z Jelcza dostarczone wojsku

Polska Grupa Zbrojeniowa i spółka Jelcz poinformowały o przekazaniu pierwszej partii sprzętu w ramach kontraktu na dostawę zestawów do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego o kryptonimie Jak.

Publikacja: 14.04.2022 11:21

Zestaw do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego Jak, w skład którego wchodzi ciągnik

Zestaw do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego Jak, w skład którego wchodzi ciągnik Jelcz C882.62 i naczepy Demarko ST775-20W.

Foto: Jelcz

W skład tej partii weszło siedem ciągników Jelcz C882.62 i cztery naczepy ST775-20W, wyprodukowane przez spółkę Demarko.

Dostawę zrealizowano na mocy umowy zawartej przez Jelcza z Inspektoratem Uzbrojenia 29 maja 2019 r. o wartości 126,5 mln złotych. Przewidywała ona dostawę 14 zestawów składających się z ciągnika i naczepy w ramach zamówienia bazowego i kolejnych dziewięciu w opcji (która została później potwierdzona), a także trzech ciągników bez naczep.

Zestaw składający się z ciągnika Jelcz C882.62 i naczepy Demarko ST775-20W to pierwszy przygotowany zgodnie z wymaganiami Sił Zbrojnych RP do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego o masie do 70 ton – w tym czołgów podstawowych Abrams i rodziny Leopard 2. Jelcz C882.62 to pierwszy polski ciągnik o tak wysokiej mobilności, zaprojektowany z myślą o pokonywaniu przeszkód terenowych. Są to pojazdy czteroosiowe, w układzie napędowym 8×8, wyposażone w opancerzoną kabinę czteromiejscową, zapewniającą załodze ochronę balistyczną i przeciwminową zgodną z normą STANAG 4569A/B.

– Zasadniczym atutem naszego pojazdu jest jego podwyższona mobilność, co powoduje, że sprawdzi się on w każdych warunkach terenowych. Przeprowadzone w renomowanych instytucjach badawczych analizy potwierdzają jego zdolność do pokonania przeszkody wodnej o głębokości do 1 metra, pochylenia wzdłużnego terenu do 35% i pochylenia poprzecznego do 15%. Pojazd został także wyposażony w specjalistyczne urządzenia, które mają na celu zwiększenie efektywności jego pracy. Ciągnik posiada niezależne ogrzewanie wodne ułatwiające rozruch silnika w niskich temperaturach nawet do -30ºC oraz niezależne ogrzewanie powietrza. Dla funkcjonalności pojazdu kluczowe znaczenie ma także umieszczenie na nim 2 wyciągarek hydraulicznych o sile uciągu 25 ton. – mówi Wioletta Krawczyk-Namyślak p.o. prezes zarządu Jelcza.

– Ciągnik przygotowany na potrzeby programu Jak z uwagi na wysoką mobilność w terenie oraz nośność zastosowanych elementów zawieszenia i układu jezdnego może w przyszłości stać się idealną bazą dla ciężkiego kołowego wozu zabezpieczenia technicznego służącego do ewakuacji pojazdów uszkodzonych oraz unieruchomionych w terenie. Nasi pracownicy poświecili wiele godzin pracy, aby stworzyć projekt pojazdu, który może w niedalekiej przyszłości odnaleźć szersze zastosowanie w Siłach Zbrojnych RP - mówi Paweł Marciczkiewicz, główny konstruktor Jelcza.

Ciągniki zostały także wyposażone w trzy rozwiązania technologiczne kluczowe z punktu widzenia ich sprawności w działaniu, tj.: SASOT ‒ system automatycznego sterowania kontrolą zdatności, prognozowania uszkodzeń i wydawanie poleceń załodze w zakresie Obsług Technicznych, CPK ‒ układ centralnego pompowania kół oraz Automatic Drive-Train Management ‒ system automatycznego sterowania blokadami układu napędowego.

Całość dostaw w ramach programu Jak ma zostać zrealizowana do końca bieżącego roku.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku