Umowy zawarto z konsorcjum Boeing ABILITI i zespołem Airbus/Northrop Grumman (ASPAARO). Trzecim partnerem NSPA została firma General Atomics. Każdemu z kontrahentów przyznano kwotę 15,5 mln euro na realizację prac analitycznych. Prace te to początek formalnych prac nad nowym rozwiązaniem związanym z zapewnieniem w perspektywie zdolności, które dziś spoczywają na starzejących się E-3A AWACS. Zgodnie z obecnymi planami samoloty te mają zostać wycofane z eksploatacji do 2035 r.
Teoretycznie głównym zainteresowanym może być koncern Boeing, który obecnie prowadzi podobne prace na rzecz Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo amerykański gigant ma w swojej ofercie gotowe rozwiązanie w postaci samolotów wczesnego ostrzegania E-7 Wedgetail, eksploatowane już przez Republikę Korei, Australię i Turcję oraz zamówionych przez Wielką Brytanię. W niedalekiej przyszłości można spodziewać się także zamówienia maszyn tego typu przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Jego kluczowym konkurentem może być konsorcjum Airbus i Northrop Grumman. Ma to związek z faktem, że producentem stacji radiolokacyjnej MESA, w którą wyposażony jest samolot E-7, jest właśnie Northrop Grumman. To z kolei może umożliwić wykorzystanie gotowego systemu na innym typie nosiciela, choćby pochodzącym od Airbusa.
Należące do NATO E-3A AWACS, na stałe bazujące w Geilenkirchen w Niemczech, są wykorzystywane w systemie sojuszniczym jako ważny element wsparcia sił koalicyjnych i narodowych. Obecnie głównym ich rejonem działań jest Europa Centralna (przede wszystkim przestrzeń powietrzna Polski i Rumunii), skąd maszyny te prowadzą obserwację techniczną zachodniej części Ukrainy, a także wspierają informacyjnie połączone siły NATO na wschodniej flance sojuszu.