Maszyny, wraz z 240 osobami personelu technicznego, należą do dywizjonu US Navy VAQ-134 Garudas, stacjonującej na co dzień w bazie Whidbey Island w stanie Waszyngton. Maszyny przyleciały do Niemiec 28 marca. Zgodnie z komunikatem Departamentu Obrony, maszyny nie mają być oczywiście użyte do walki z rosyjskimi systemami przeciwlotniczymi rozlokowanymi na zajętych oraz okupowanych terytoriach Ukrainy, a stanowić dodatkowe wsparcie dla sił NATO chroniącymi wschodniej flanki sojuszu. Nie można wykluczyć, że w najbliższych dniach Growlery rozpoczną loty nad Polską i innymi państwami graniczącymi z Białorusią oraz Ukrainą.

US Air Force/Staff Sgt. Chance Nardone

Samoloty przełamania obrony powietrznej Boeing E/A-18G Growler to jedyny typ wyspecjalizowanej maszyny tej klasy w arsenale Stanów Zjednoczonych. Tylko dla US Navy Boeing zbudował do grudnia 2017 r. 150 egzemplarzy, z których pierwsze wdrożono do służby operacyjnej w 2009 r. Obecnie stanowią wyposażenie piętnastu bojowych dywizjonów walki elektronicznej, które standardowo wydzielają zespoły ekspedycyjne do grup lotniczych lotniskowców. Przebazowanie sześciu maszyn do Niemiec stanowi więc kolejny przykład rosnącego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w zabezpieczenie sił sojuszniczych w Europie Centralnej. Dla załóg samolotów będzie to okazja operowania w środowisku pozwalającym na zebranie informacji o najnowszych systemach radiolokacyjnych i przeciwlotniczych Federacji Rosyjskiej.