Wśród wymagań, jakie postawiła Rada Nadzorcza PGZ, potencjalnym uczestnikom postępowania kwalifikacyjnego wymieniono doświadczenie w zarządzaniu, „wiedzę na temat branży obronnej” i sytuacji firmy oraz poświadczenie bezpieczeństwa uprawniające kandydata do dostępu do informacji oznaczonych klauzulą „tajne”.
RN PGZ poinformowała, że otwarcie zgłoszeń nastąpi 7 kwietnia. To oznacza, że rozmowy kwalifikacyjne rozpoczną się dzień później, czyli 8 kwietnia.
Czy MON zachowa wpływy w fabrykach broni
Choć formalnie o obsadzie nowego zarządu zdecyduje Rada Nadzorcza, to według ustaleń „Radaru” spore szanse na zajęcie fotela prezesa ma Sebastian Chwałek, obecny wiceszef MON. Ten już wcześniej, za rządów obecnej koalicji, zdobywał doświadczenie biznesowe w zarządzie Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Do ministerstwa wrócił z chwilą przejęcia sterów w zbrojeniówce przez resort Aktywów Państwowych i wicepremiera Jacka Sasina.
Czytaj także: Polska Grupa Zbrojeniowa z gigantyczną stratą. Będą zmiany
Powrót Sebastiana Chwałka do zarządu PGZ, jak wynika z naszych informacji, to skutek uzgodnień w ścisłym kierownictwie PiS.